Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

refleksja z Doniecka


Rekomendowane odpowiedzi

refleksja z Doniecka ( dla moich rodziców)

Alfred leżał podniecony na kanapie, oglądał
rosyjskie klipy. Tam przynajmniej można być
dumnym, jak paw rozstawiać kiczowaty ogon
i bełkotać, że bogactwo to marka wódki, puste

garnki do sprzedania na jutro. Stopom będzie
ciepło chociaż trząść się będą z głodu. Nie
umiał wytłumaczyć dlaczego głucha niemowa
pochodzi z Moskwy, ale wiedziałby to na pewno.

za dużo tych refleksji na jeden kanał w telewizji
sześćdziesięcioletni letni mężczyzna, pomalowane
oczy, jakieś cekinowe strzępy wsparte o pomarszczone
ramiona. W tym cos musi być, może w muzyce.

Alfred wyłączył telewizor, przypomniał sobie
że w kuchni czeka samowar z jego sowiecką
żoną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne to jest, sorry. Taki zapis, dzielenie na wersy, mnie zupełnie nie przekonuje (wiem, że próbujesz 'tak' pisać 'nowoczesniej' - ale to naprawdę wymaga dużej pracy i czasu - przerzutnia ma coś robić/znaczyć, a nie po prostu być sobie a Muzom).
"bogactwo do marka wódki" - "to"? Jeszcze kilka literówek (plus interpunkcja).
Żadna pointa ;)
dyg
b
PS. Chyba lepiej by było jakbyś teraz balowała w Breslau ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...