Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

uwierz bezradna Azjo lęku
rasputinie rozpity
co rozbroiwszy rozebrałeś rasa tabula

przejrzyj jęczmień na oku
biskupie biedny co biegle
biegasz po pastwiskach krętych
pośród owiec twoich gdy lew śpi

ocknij się z zegarokracji
zegarmistrzu zdradziecki co byś
immanentne loki hume’a
najchętniej oddał rosjanom
za mechatroniczny karmel

bo oto wobec pokrwawionych żółwi połonin
czy ich braci w ewolucji – roków chmur
tam gdzie pod wiatą z konstelacyj
kleopatry sosen mokną w mleku mgły

na wasz karb spadnie blada twarz
i garb sumienia zaciąży wam
acz za późno może być już
gdy pęknie

[sub]Tekst był edytowany przez Valium dnia 01-12-2003 20:41.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Valium dnia 01-12-2003 20:43.[/sub]

Opublikowano

eee tam wcale nie trzeba znać historii, żeby to odczytać. Te nazwiska to taki szpan, tak naprawdę, to ja sam nie znam historii.
ale tak czy inaczej ,dziękuję.

Opublikowano

Nie podoba mi się. Za dużo wydumanych zwrotów, które w zasadzie nie mają żadnego sensu (1, 3 zwrotka). Niepotrzebny patos wprowadzony archaizmami typu "konstelacyj". Tworzenie na siłę wedle zasady panującej w anglosaskich reklamach: kilka wyrazów pod rząd na zaczynających się od tej samej sylaby (litery). Natomiast jest kilka fajnych momentów (2, 4 zwrotka) i dobry pomysł - może by tak zrezygnować z efekciarstwa i zabrać się za tworzenie?.. Chyba za bardzo chciałeś powtórzyć sukces "Drzewka bonzai...". Czekam na następne.
Pozdrawiam, j.

Opublikowano

no nie, to wypada mi się bronić. Jest Pani z całą pewnością doświadczona literacko, więc musi Pani wiedzieć co to aliteracja. Czemu zwyczajną świadomą aliterację nazywa Pani anglosaskim chwytem reklamowym tego nie rozumiem. A tak prawdę powiedziawszy, to właśnie 4 zwrotka wydawała mi się przegadana i na jej temat chętnie usłyszałbym jaką krytykę, bo coś mi w niej zgrzyta, ale właśnie nie wiem za bardzo co. A co do sensu, to radziłbym Pani nigdy zbyt pochopnie się nie wypowiadać, bo można się napraaaaawdę przejechać i nie mówię akurat tylko o tym tekście. Sens sensem a wiersz wierszem. ale dzięki w ogóle i cześć
[sub]Tekst był edytowany przez Valium dnia 01-12-2003 20:52.[/sub]

Opublikowano

ale faktycznie całość śmierdzi patosem tylko nie wiem przez co
Może przez konstrukcję, tak jakby jedna wielka apostrofa. Bo to nie o o konstelacyje chodzi. Ale jęzeli program w szkelecie to chyba jednak wszystko do dupy.
Ale mniejsza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...