Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy, gdzieś tam w świecie, kto z was słyszał kiedy
by ściany chałup stały żywym drzewcem
i tak kolebiąc podniebiańskie pledy
chroniły ludzi? aż wierzyć się nie chce,
że było jeszcze, przeszło lat sto cztery,
kilka z nich w Klewkach, są na to papiery,

choć dowód marny każde z pism wynosi
i ostatecznie nie ma co tam wierzyć,
wiedzą najlepiej zgłodniali i bosi,
że nie przybędzie im choć krzty z pacierzy,
choćby kto zacny miał modlitwy spisać,
wyprawka warta tyle co za lisa,

a lis potrafi kitę ukryć w dziupli
lub z drzewca liśćmi okryć się i tylko
rąb wyobraźni może uwypuklić,
gdy chłop za chłopem podąża na piwko,
które jak z drzewcem, bogać, nie przelewki
spijały niegdyś zadrzewione Klewki,

a dziś z butelczyn, dowożą autami
i człek spod kory nie musi gałęzią
dudlić w kałuży i bystrzejszych mamić
i opowiadać jak natrętny dzięcioł,
że piwo stukiem robi z ludzi krewkich,
chodu na lisa, co wykocił Klewki!

a jeśli trafisz na turystę, który
szuka, co z drewna, to wyraźnie widać,
że aż z tutejszych lecą wokół wióry,
„zgłodniałym, bosym” tylko, co łyk piwa,
i Klewki całe stoją „cybuch fają”
o ważkich drzewcach w krąg opowiadają.

-------------------------------------------------
od autora:
Klewki – wieś w pow. przasnyskim,
około 2 km od Przasnysza.
Można tu jeszcze spotkać
stare chałupy drewniane.

Opublikowano

Ech zawsze na JL i tutaj trafiamy na siebie jeden pod drugim więc chyba muszę skomentować, masz ciekawą przypadłość pisania o miejscowościach, dla mnie Twoje wiersze są bardzo dynamiczne nie pozwalają zasnąć czytelnikowi (no dobra nie każdy musi trawić w/w tematykę) dla mnie jest to kawał solidnej roboty cechujący się lekkością lekkim humorem i polotem :)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...