Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedyś Pani Szymborska
napisała wiersz o kamieniu
- trochę samotnym
na pozór zgorzchniałym
( ale jak tu nie narzekać
gdy ma się świadomość kantów
na prawym boku lewym pod nosem
i w nosie )

przecież nie zaprasuje się charakteru

chciałam być delikatna
i nie dobierałam się od razu do kamienia
bezwstydnie

w ramach zawarcia znajomości
i tolerancji na wszelkie formy zakrzywień
wrzucam list do butelki

( depesza zaprasza na herbatkę )

wchodzę z nią do wanny
i sobie pływamy
( ja butelka i żółta kaczka)

w pozorach

Opublikowano

to chyba najlepszy komentarz do wiersza Noblistki, jaki czytałem,
a czytałem sporo!

większość wierszy Szymborskiej zbudowanych jest na kalamburach lingwistycznych, w których rzeczywistość istnieje dokładnie tak samo - pływa w pozorach;
trafione - zatopione!
a pani wiersz - jak zwycięski krążownik teraz,
zatem : flaga na maszt! Salut!

i pozdrawiam po kapitańsku - J.S.

Opublikowano

Agato,
na poczatek powiem krótko: urastasz jak na drożdżach (w sensie poetyckim oczywiscie ;)

Warto by wierszyk odleżał Ci się. Ja widzę drobiazgi do poprawy - moim zdaniem - ale widzę ;)
1. "pod nosem" bym wyrzucił (lewoprawy bok i tak jest skomplikowany i starcza)
2. "się" (przed "charakteru") bym opuścił (zaraz masz swoje się (dobieram się)).
3. i nie dobierałam się od razu do kamienia
bezwstydnie

- i nie dobierałam się do kamienia od razu
bezwstydnie

4. w ramach zawarcia znajomości
w ramach zawierania znajomości
5. Odstępy przy nawiasach () - tu ich ma nie być ;) (odwrotnie niż przy myślniku - ;)
6. Koniec taki krótki, dokładny "w pozorach", może jakąś różową piana zamącić? czy coś ;)

Gratulacje
(martwię się tylko, czy Ty oby nie piszesz tych arcydziełek kosztem przygotowań do M? - wcale nie straszę, broń mnie Panie B. :)
dyg, dyg
b

Opublikowano

Bezecie uwagi bez dwóch zdań, ale wiersz (bo w i e r s z!) także bez dwóch zdań, z tych co to jakby same siebie napisały, od niechcenia, pstryknięcia palcem (jak jest najtrudniej), migotliwe uwagi, muzyczny, spowolniony koniec aż po "pozory" kołyszące się w pianie. NO i kobiecy - a nie "fatałaszkowy". Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Pan Ropuch Tekst własny, a muza suno Ai. Muza wychodzi w jakieś 15 minut, bo to kilka wersji trzeba zrobić :)
    • ile czasu i na czym robiles tak tylko z ciakowsci pytam... :DDD
    • A kur... kuma tym naprutym i nam? - Mani my, tur, pan. - My tam u kruka.   Iwo i pruka kurpiowi?
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Na kanapie   Pewien dżentelmen przysiadł się zrazu do tej niej tej jedynej, tej wybranej i zaraz jej naopowiada że nie wyobraża sobie przeżyć bez niej i bez nich nawiasem śpiewając jakież to bardzo niepoetyckie (wyobraźnia zawsze była tutaj prawdziwą królową)   Dżentelmen był dżentelmenem co realnie się zowie dama mogła sobie pozostać wielce niezdobyta mogła się skrzywić oraz mogła nawet pomyśleć miała możliwość być ujętą w pas i w ładne słowa (dowolność zachowań bywa ujmującą kwestią)   Nasz bohater namalował piękne ach obrazisko a dama miała miejsce wybrzmieć, mogła pasować było dla niej miejsce, by zapytać oraz pobyć obok usiąść, odetchnąć oraz zobaczyć wspólny widnokrąg (złośliwy jak złośliwcy krzyczą to nie Picasso, to nie Modigliani, to nie Klimt)   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   Interlokutor roztoczył przed wybraną magię pejzaży widnokrąg nie był wcale żadnym ciemnokrągiem musi to być naprawdę przefajne ależ przeżycie zobaczyć siebie zwykłą na niezwykle cennym obrazie   Bo to o to idzie gra i jemu i jego nowej muzie żeby siebie zwyczajnego móc gdzieś dostrzec dojrzeć na czymś niemałym i wielce wyjątkowym jesteś sobą, a błyszczysz jak złoto - oto duża wartość   Zwykła dama uroczo spoglądała z obrazka muzą jest tylko z nazwy, trafiła się satysfakcja uśmiechnie się świetnie, lepiej gdy pokręci głową dla ładnego obrazu wszystko co jej - jest nadrzędne   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   W owej kawie lub herbacie lukier nieco przeszkadza jakież szlachetne, jakież dosadne, jakież palce i dłonie samotność rozbudziła w autorze obrazów romantyka realia zaś usiłują go z niego ustawicznie wygonić   Samotność wyszła i owszem to i realiom za często się udaje słowa nazywają ułudę, a fakty robią swoje sypnę i solą, sypnę i solą, sypnę i solą zaboli, bo musi zaboleć, bo życie naprawdę boli, bo zabrali za wiele dróg ucieczki...   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję za odwiedziny
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...