Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

piastunka zieleni


Rekomendowane odpowiedzi

mówiła kapłańskim tonem
banalne frazesy tonęły w melancholii
poprzez łzawy pryzmat widać było tęczę

wyniośle walczyła z zasadami
to było wbrew savoir - vivre’u
a jednak piętnowała boskie przykazania

zabrali jej dzieci mówiąc że są obłąkane
zamknęli w pokoju bez klamek
zaszyli usta by nie krzyczały przy śmierci

widać nie można wierzyć w garbate aniołki
a wiara nie czyni już cudów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest nad czym się zastanowic - w każdym razie widoczne odwołanie do archetypu kapłaństwa - obłąkaństwa. Te "banalne frazesy" nie dotyczą owej kapłanki ? W pierwszej chwili tak pomyślałem.
Nie powiem, żebym padł z zachwytu, ale warto się nad tym wierszem zatrzymac. Troszke więcej niż tylko dobry.
POzdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za komentarze.
M. Krzywak, dziękuję, że się zatrzymałeś i przeczytałeś.
Justyno Nawrocka, wiem, że trochę pokręciłem, ale jednak jest klimat, a co do prozy, to nigdy nie patrzyłem na to z tej perspektywy, ale może?
Letnia sukienko, też mi się wydaje, że na moje możliwości jest ok, chciałbym, żeby kiedyś to się rozwinęło, ale czeka mnie dużo pracy.

pozdr
Ariel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
    • Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...