Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

babcia na rowerze


stanislawa zak

Rekomendowane odpowiedzi

O zdrowie spokojna siadła przy kolacji
przed telewizorem - w wiadomości patrzy;
o zgrozo, a cóż to? Babcia zzieleniała,
gdy o ptasiej grypie coś tam usłyszała.
Biegiem do komórki, gumki szybko zciąga,
męczy się kobita, aż nosem pociąga:
"No i jak tu jeździć, gdy choroby straszne,
jak nie ejcem kichnę - to kondorem kaszlnę."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj z tym zadkiem, to nigdy nic nie wiadomo :)
pozwolicie, że trochę klasyki:

Romeo i Julia, Verona, romantyczny nastrój, księżyc i rozgwieżdżona noc.
- Romeo, czy nie pragnąłbyś, abym wzięła w dłonie twą męskość i pieściła ją, tak byś odczuwał niezwykłą rozkosz?
- Co Ci przychodzi do głowy, miła moja! Jakże miałabyś używać swych przeczystych dłoni w takim celu! Nie, nie, nigdy!
- Romeo, ukochany, a czy nie chciałbyś, abym ujęła twą męskosć i włożyła ją sobie między uda, tak byś osiągnął rozkosz nieznaną dotąd żadnemu człowiekowi?
- Przenigdy! Nie pozwoliłbym na to, by Twoje uda, tak delikatne i gładkie, tak jasne i nieskazitelne, dotykała tak nieczysta część mojego ciała. Nie ukochana, nigdy!
- Och, kochany, a czy nie pragnąłbyś włożyć go w moje usta, osiągając stan, w którym ciało i duch oszaleją wprost z rozkoszy?
- Nigdy! Nie mógłbym nawet pomyśleć o zbrukaniu twych słodkich ust, z których płyną słowa najpiękniejsze i które opiewają Twoją miłość do mnie!
- No dobrze, Romeo, ale musimy chyba pomyśleć o jakimś innym sposobie, bo już mnie strasznie d*** boli!!!


i już będę grzeczna, słowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...