Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedyś błądził w uśpionych sukiennicach
miał lekko skrzywiony uśmiech
prawostronnie
unosił wzrok ponad możliwości

w kieszeni kilka złotych na drobne wydatki
czasami zapytał kogoś o godzinę

mógł być księciem z bajki
albo
dziewczynką z zapałkami
w za krótkiej spódniczce
chodzącej tu i tam by zapełnić skarbonkę
odrobiną rozkoszy

kiedyś błądził w uśpionych sukiennicach
było zimno
miał wtedy szkliste policzki
rozmazany wygląd

i nawet powietrze stało się senne

Opublikowano

tak się zastanawiam, czemu ma słuźyć to "nawet" przy końcu? już nie pierwszy raz widze ten zabieg i ciągle nie wiem, co on oznacza. Bo na przykład może padać tak, że nawet w butach jest mokro, albo "wszyscy zmądrzeli, nawet prezydent". W twoim kontekście kontekście to mi jakimś tanim sposobem na efekciarstwo zalatuje. moge sie myslic.

poza tym wiersz przyjemnie oszczędny. czuć prostotę spaceru włóczęgi-artysty.

w kieszeni kilka złotych na drobne wydatki
czasami zapytał kogoś o godzinę

to troche niechlujne i zbudowane z klisz. jak slyszę ze kilka złotych, to jakoś prostacko słowo "drobne" przychodzi i ma się nijak do pytania ludzi o godzinę, no może poza tym że sugeruje iż osoba nie posiada zegarka, ale z drugiej strony, po co komuś snującemu się godzina?

dalej tez sa oklepane rzeczy, jak "rozmazany wygląd".

ogólnie jednak miło czytać taką beztroską twórczość więc plusuję, choć na dział Z to nieszczególnie wygląda.

pozdrawiam

Opublikowano

Aaaaaaaaahahahaa, to dobre! Rambo! Hahaha. Albo Rocky wogoole nie moge, haha. A wiersz jets noo, jest, on po prostu jest, to napewno. Tego nikt nie obali. No chyba że ktoś to obali! Kto się ośmieli? NIkt? Niech ja was wszystkich! Rzucam wyzwanie! Kto to obali temu owies i siano i konia z urzędem i ministra bez teki!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Dziękuję Ci za ten piękny, przemyślany komentarz. To, że dostrzegłaś to powiązanie dress code'u ze stanem ducha - świetne. Że nosimy emocje jak ubrania, zmieniamy je, dopasowujemy, a czasem po prostu nie mamy wyboru. Twoje pytanie o nagość jest niezwykle trafne i poruszające. Masz rację - może nagość byłaby odpowiedzią, stan, w którym nic nie uwiera, nie deformuje, nie zniewala. Ale jak sama zauważyłaś - wtedy jesteśmy tak bardzo bezbronni. I może właśnie dlatego zakładamy te sukienki, nawet jeśli uwierają? Bo bezbronność bywa jeszcze cięższa niż ołowiana podszewka? To paradoks - nosimy ciężar, żeby nie czuć jeszcze większej kruchości. Twój komentarz dotyka czegoś bardzo istotnego - tej granicy między autentycznością a ochroną. Gdzie jest ta linia, kiedy warto zdjąć maskę, a kiedy ona nas chroni? Dziękuję za tę refleksję - naprawdę dała mi do myślenia. @Marek.zak1 Dziękuję za polecenie "Mr Cellophane" z Chicago - znam tę piosenkę i rzeczywiście, to świetne skojarzenie. Ta niewidzialność, bycie przezroczystym dla innych, kiedy samotność sprawia, że czujesz się jakbyś w ogóle nie istniał... Pozdrawiam. @lena2_ Dziękuję Ci za ten komentarz - jest w nim taka mądrość i łagodność zarazem. Masz rację, może rzeczywiście chodzi o to, żeby ją polubić, oswoić się z nią, zamiast ciągle czekać, aż ktoś ją zdejmie. @Nata_Kruk Dziękuję Ci serdecznie za te ciepłe słowa! To, że napisałaś, że "wszystkie słowa są na miejscu" - to dla mnie ogromny komplement. @viola arvensis Dziękuję Ci z całego serca. Masz rację - niektórym naprawdę do twarzy w samotności, niektórzy noszą ją z godnością, może nawet z lekkością. Mój wiersz opowiada o tej trudnej, uwierającej samotności, ale to nie znaczy, że każda taka jest. @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję Ci za ten niezwykle poruszający i głęboki komentarz. Twoje skojarzenia z kolczugą, dybami, pasem cnoty - to pokazuje, jak dobrze wyczułeś ten element przymusu, uwięzienia. Ale najbardziej porusza mnie Twoja metafora klatki. To przecież sedno sprawy - że czasem bronimy swojego więzienia, bo stało się znajome, bezpieczniejsze niż nieznane. Że ciągniemy drzwi w swoją stronę, gdy ktoś próbuje je otworzyć. To, że znasz obie samotności - tę bez wyboru i tę w związku przemocowym - nadaje Twojemu komentarzowi ogromną wagę. Wiem, że to wiedza z doświadczenia, nie tylko z wyobraźni. I to, że wspierasz siostrę po trzydziestu latach - to piękne i bardzo potrzebne. Dziękuję, że podzieliłeś się tym wszystkim. Życzę Tobie i Twojej siostrze dużo sił i wytrwałości. Serdecznie pozdrawiam. @Wiesław J.K.Dziękuję! Nie znałam tego utworu, jest niesamowity, bardzo wzruszający.  @violetta@Leszczym@Simon Tracy@FaLcorN@AdlerSerdecznie Wam dziękuję! :) @obywatelBardzo dziękuję! 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Tak ! Warto je upiększać ! Pięknem :) 
    • @Maksymilian Bron   W pajęczynie kłamstw, zakrytej rzęsami :) podoba mi się !    Myślę, że idealny kłamca nie istnieje :) Może tylko bardzo dobry... ale nigdy doskonały :) po prostu czasami pozwalamy się okłamywać ...nie chcąc zobaczyć prawdy : ) Pozdrawiam :) 
    • @Deonix_   Dziękuję, za zatrzymanie się ! Zgadzam się z Tobą, ostatni wers do poprawy :) pozdrawiam serdecznie :) Skorzystam z Twojej propozycji, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko ! 
    • Kawki na półwyspie Krym              w ekologii wiodą prym,              ciężko pracowały,              kominy zatkały,              z żadnego nie leci dym.                Na kartoflisku we wsi Leszcz              trznadla wyśmiewał potrzeszcz,              tak trznadla tym zgniewał,              że ten mu odśpiewał,              dziób chamie zamknij i nie trzeszcz.                                                Leszcz – gm. Dąbrówno  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...