Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wydłub spod paznokci błogi uśmiech
pod lewą skórą szkliwa jej nie ma
pięknie tka bajki
nigdzie tak cicho nie sypiasz
co z tego
że uśmiech jak lot jaskółki
gdy przywalona porankiem punkt dwunasta wraca
w postać kamienia

sztukujesz jej skrzydła kredką spęczniałą amarantem
wyrzucasz na odwrót wysoko
sprawdzasz czy wciąż lecąc
śpiewa
uwalniasz się od słów składanych na progu milczenia
wierzysz że nic ciekawszego od ciszy
nie ma do powiedzenia

północ terkoce jej w żyłkach
klikają zapadki pamięci
co z tego
tak doskonale
przyswaja słomiany język
chęci

Opublikowano

No dobra Panie i Panowie, postujemy żarliwie o komentarzach i konstruktywnej krytyce, czas okazać wierność idei! :)))
Ej, no nie wierzę, ze nikt nie ma nic do zarzucenia. Ja się nie obrażam, chyba, że na ciszę sugerującą, ze jest inaczej :)
Kochani, niech wam nie będzie szkoda czasu - uwagi skrupulatnie wcielam w machinę umu :> Może i ze mnie coś kiedyś będzie, ludzie na przykład :)

Opublikowano

Droga Pani Magdo.

Zachęcanie do komentowania własnego wiersza, jakkolwiek umotywowane, zdaje się być raczej nie na miejscu, takie jest moje zdanie. Po ilości wywołań zgaduję, że wszyscy zainteresowani wiersz przeczytali.

Co do uwag, osobiście również ich nie popieram. Każdy ma 'swoją' poezję i wyraża w tekście dokładnie to co zamierzał (z założenia), gdyż w przeciwnym razie nie rozmawialibyśmy o poezji, lecz o komercji (pisanie pod publikę dla komentarzy).

Jeżeli wiersz przekracza granicę kiczu, objawiającego się w różnych postaciach, via nielogiczność, odtwórczość, etc., jedynymi słusznymi komentarzami, według mnie, paradoksalnie są wyrażenia 'podoba mi się' i 'nie podoba mi się'. Kwestia 'co bym zmienił' i wymienianie zmian zmienia wiersz autora, a więc nie tyczy się oceny.

Tak samo szufladkowanie poezji preferowanej przez danego autora sensu większego nie ma.

Mój komentarz do wiersza brzmi więc 'podoba mi się'.


Więcej można jednak powiedzieć o autorze niż o samym utworze. Pani Magdo, nakłaniam do większej ilości eksperymentów. Opanowała Pani formy stylistyczne obecne w tym utworze, toteż zachęcam do sięgnięcia po jeszcze więcej. Proszę nie pytać, w jakim kierunku na przykład, proszę też nie odmawiać stanowczo, gdyż ja nie rozkazuję.


Pozdrawiam Panią sedecznie i życzę jak najbardziej twórczej weny.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Drogi Panie Grim :)))
W życiu nikogo nie ciągnęłam za uszy do komentowania. Mój post jest częściowo żartobliwy, zamieszczony w kontekscie dyskursów w dziale "dyskusje". Częściowo zamieszczony dla tych, co uważają wiersz za kiepski, ale nie chcą komentować by nie urazić czyiś uczuć. Nie wydaje mi się, aby było to bardzo nie na miejscu. Jest na tym forum bardzo wiele osób, na których krytyce mi zależy - nie po to by podbudować swoje morale, lecz by się uczyć. To chyba oczywiste, na bogów, juz tyle razy była o tym mowa.
Hmmm... być moze zgaduje Pan słusznie :))) W takim wypadku pokornie proszę o przymknięcie oka na upierdliwość autorki :))



Przyznam, ze chyba nie rozumiem Pańskiej wypowiedzi... "Również" nie popiera pan uwag? Jeśli nie dla opinii, to po co Pan publikuje? Istnieje jeszcze opcja pisania do szuflady - wtedy faktycznie biada temu, kto się włamie i wypowie swoje zdanie.... I co zbieranie opinii ma do komercji? I pisania pod publikę? Proszę nie osądzać tak łatwo - najwidoczniej obce są Panu motywy ludzi, chcących poczuć cudze oko i cudzy umysł na swoich słowach :))) Być moze dlatego wyciaga Pan nieco chybione wnioski. Eh.



hmmm... ditto! nie bardzo rozumiem logikę wypowiedzi. Mam nadzieję, że nie zakłada Pan iż cenne są dla mnie warsztatowo uwagi w stylu "podoba/nie podoba się kropka".... I co ma do tego wszystkiego szufladkowanie...?
Niejako wieszajac się na Pańskich slowam spijam zachłannie "kiczowatość", "odtwórczość" i "nielogiczność", i zgaduję jedynie, ze to jest właściwy koment do wiersza. Szkoda jedynie, ze głębiej nie uargumentowany. Moja strata.



... cóż... chyba wypada mi podziękować za uprzejmość :))




Chyba ma Pan na myśli peela? ... bo jeśli nie, to mam do czynienia z niezwykłym przypadkiem jasnowidzenia :))) przez twór do twórcy okiem bystrym, wzrokiem jasnym :))) rentgen niemal.

Hmm....
Dziękuję za wizytę, obiecuję poprawę i głębsze zastanowienie nad Pańskimi sugestiami. Choć, szczerze mówiąc, niewiele w Pańskiej wypowiedzi doszukałam się uwag do wiersza, ani co do jego usterek... a szkoda.

Pozdrawiam serdecznie :))))
m.
Opublikowano

prawda jest taka, iż odnośnie tego wiersz, nie mogę niczego napisać,

wynika z tego, iż wiersz nie posiada elementu zainteresowania,

może słaby, może współgra z czytelnikiem, tak jak powietrze,
każdy nim oddycha, czuje i tak dalej, ale nikt o tym nie mówi.

Pozdrawiam,
Kai Fist

paradox: komentując wyrażam zaintereswanie (nie ważne jaki powód), czyż więc powyższy komentarz jest prawdziwy? ;)
niezainteresowanie przyciaga zainteresowanie, dlaczego tak jest?
hehe, ciekawe...
;)

Opublikowano

Droga Pani Magdo - nie!

Niejako wieszajac się na Pańskich slowam spijam zachłannie "kiczowatość", "odtwórczość" i "nielogiczność", i zgaduję jedynie, ze to jest właściwy koment do wiersza. Szkoda jedynie, ze głębiej nie uargumentowany. Moja strata.

Oj nie, nie , nie. Rzeczywiście 'przekraczanie granicy kiczu' było dwuznaczne, bo przecież granicę można przekraczać w dwie strony. Najmocniej przepraszam.


Pozostałe kwestie niech pozostaną jaimi są. Mam jednak prośbę, może nieco niegrzeczną (gdyż wynikającą głównie z nieukrywanej ciekawości)- proszę skomentować mój wiersz, "Film". Subiektywnie, jeśli można. Z góry dziękuję i jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • między aplauzem świata a szeptem duszy jest miejsce  na ciszę   w tym sanktuarium można spotkać siebie   jeżeli tylko będziesz gotowy   na prawdę  
    • @huzarc   made in huzarc   wiersz widzę jako manifest mentalnej twardości.    podmiot liryczny, doświadczony lub zmeczony kruchoscią własnej egzystencji, postanawia przyjąć postawę kamienia :   obojętność jako pancerz.   brzmi to w wierszu -  poszukiwanie fundamentalnej prawdy o życiu.     twardość jako forma prawdy o istnieniu   symbolizowane przez ostatnie dwa wersy.     fundamentalna prawda tkwi nie w uczuciach ale w chłodnym uporze materii.   wiersz głęboki. do zamyśleń. dobra poezja.        
    • Jeszcze nie narodzony wiersz zaledwie embrion z niewykształconymi metaforami bezrymowy po porostu biały  delikatny i bezbronny z dala od sadystów krytyków jeszcze bezpieczny w łonie zagubionych myśli karmiony tylko dobrym słowem rozpieszczany nieśmiało się rozwija chuchany i dmuchany oczko w głowie tatusia beztrosko dryfuje w umyśle czasem impuls go zarzuci ale nie chce wychodzić tu jest mu dobrze nie poddam go aborcji własne dzieci kocha się najbardziej jednak kiedyś muszę go wypuścić z rodzinnego gniazda chciałbym patrzeć jak dorasta poznaje czytelników do serc ich się przytula zapada w pamięć ale to jeszcze nie jego czas
    • @huzarc  myśl moja pierwsza :  "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący" ( Hymn o miłości). Druga myśl. Każde istnienie na ziemi, od źdźbła trawy, poprzez kamienie, ma swoją przeszłość i pamięć. I to wszystko jest po coś. Ludzie,  potrafią językiem opisać czuć:  kształt mnogi, bezduszność uczynić wzorem swej kruchej drogi. A kamienie, polne, przydrożne są niemymi świadkami-( tysiącletnimi) historii.    
    • Z poziomu kamieni — jest to bez znaczenia. Nie mam ich otulonej wszechświatem  struktury, przylepionej spazmem skorupy do skóry, Lecz czuję ich sens rozłupanego w klin istnienia.   Potrafię jednak językiem skraść ich kształt mnogi, bezduszność uczynić wzorem swej kruchej drogi, i zabić krawędzią ostrza — w narożu skroni. Nikt mi tego nie odbierze, ani nie zabroni.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...