Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pejzaż nadwiślański


Rekomendowane odpowiedzi

Nad brzegami dwoma matki polskich rzek
jak tęcza barw historii most się rozpościera,
ujawniając losów prostych ludzi bieg,
bramy pamięci przed każdym z nas otwiera.

Ciemno już, wiem mamo.
Wracam, choć tak tu pięknie.

Niczym rajskie drzewo chcę się zakorzenić
w pejzaż nadwiślański tak sercu memu bliski,
być owocem życia pośród łąk zieleni,
źdźbłem trawy wiatrem smaganej,
młodych mewek piskiem.

Późno. Biegnę mamo!
A kim Ty, Panie, jesteś?

Chmury ciemne, burzowe ponad Panią Wisłą,
ponad rajskim drzewem, spokoju ojczyzną.
Chmury ciemne, burzowe nade mną kotłują,
niosą deszcze krwawe, lęk mój potęgują.

cios pierwszy
Boli.
Czy boleć musi?
Weź mnie mamo z tej niedoli.

cios drugi
Wstanę, jeszcze ucieknę może.
Przepraszam! Przepraszam Boże...

trzeci, czwarty
Chcę być strażakiem...

cios piąty
...mamo...

szósty
. . .

i siódmy
. . .

Niczym rajskie drzewo się zakorzeniłem
w pejzaż nadwiślański tak duszy mej bliski,
ja owocem życia pośród łąk zieleni,
źdźbłem trawy wiatrem smaganej,
młodych mewek piskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi nie za bardzo podchodzi taka patosowa forma
a do tego ta niekonsekwencja w budownie rymów, najpierw są puźniej ich nie ma tudzieź znowu śa i tak w kółko, treść może coś przekazuje ale przez formę jakoś ją źle widzę

niestety może jak jeszcze raz przeczytam to będzie lepiej

nisko się kłanaim i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...