Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nasze nieskończone


Rekomendowane odpowiedzi

Nefretycznym popołudniem
we wstrząsającym odczuciu nastąpił krach mózgu.
W przestrzeni pewnej i nieskończonej,
w martwym ciągu utraciliśmy prawo nieboszczyka
-pozostały porozdrapywane ruiny myśli.

Nie mieliśmy prawa osądzać nieletniego zimnego czasu
nawet za ewidentną pikietę buntu- na młodym wieku.
Z ciała, choć porzuconego i obarczonego nieśmiertelnością
wysypywały się zagadkowe kryształki ambitnej krwi
-zaćmienie funkcjonalności mierzyło się z uprzedzeniami.

Zaczyna sinieć wszystko malowane fałszywymi kolorami,
jedynie oczy są tak patetycznie skondensowane w obojętności.
Żywe skostniałe płaszczyzny porządku meczą się swoimi klepsydrami
a właściwe odbicia postaci i cienie prześcigają się w makijażu zaufania
-niepotrzebnie żonglujemy pamięcią i amnezją z bliskiego daleka.


4.01.2006r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za poświęcony czas nad tekstem-(Ona kot) i Łucjo Kucińska.literówka poprawiona, co do reszty prawo (wola zmarłego)nieboszczyka, której nie każdy ma prawo,wolę mieć.to nie sa nic nie znaczące określenia w tekście, tylko surrealistyczno-mteaforyczne podejście nie zawsze do czegoś, czego można namacalnie dotknąć. Poezja to przecież nie rebus!myślę, że jest to poezja-apropos.., jednak.owa "karkołomność jeżykowa" nie jest nią jeśli się spojrzy na nieco inne wykorzystanie zastawień słów z innymi symbolami innych znaczeń, nie zatracająć ich właściwego pochodzenia, czasami może wyjść coś ciekawego-rzadko łatwego i mniej wzruszającego(nie poruszającego).pozdrwaiam oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...