Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

neony odmierzają chwile doświadczeń
które wkrótce spakuję i zostawię
w hotelu który nigdy nie istniał

syndrom grobu i chwila spokoju
dopóki nie rozluźnię uchwytu

jednak jestem naiwny i wierzę
że ból ma sens


między dłonią a ciałem
wbrew wszędobylstwu
nagich przestrzeni
przepływ pieszczot

skóra pozostała neutralna
wobec uczuć okazanych srebrem

jednak nie ufam węchowi
i jestem cierpliwy

Opublikowano

technicznie nie mam zarzutów, natomiast nie bardzo przypadły mi do gustu niektóre fragmenty. szczególnie pierwszy kursywą - spokojnie mógłby wejść do zbioru stwierdzeń zakazanych. później jest lepiej, choć te uczucia okazane srebrem też nie najlepiej brzmią. wywaliłbym ''jednak nie ufam węchowi'' - nie wiem po co tam się znalazło, albo za bardzo zagmatwałeś; wg mnie może zostać po prostu ''jestem cierpliwy''. ogólnie 4-

pozdr.

Opublikowano

Ten wiersz jest nieco zakręcony (jakby nie spod mojej ręki zupełnie) i tak wers z węchem łączy się z kolejno strofą 2 i 1. Domyślacie się jak?

Dziękuję chociaż za małe plusy ;)
Pozdrawiam

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - Po schodach świątyni zwieńczonej pomroczną łuną,  - tak odczuwamy              mroki starych świątyń - ciekawie piszesz -                                                                                       Pzdr.
    • czymże ta lekkość bezowa w raju cukierni dniem ponurym rodzi ochotę na małą słodycz rozpływającą się w buzi czule podwoje zburzę nieprzyzwoicie sycąc zmysły cudeńkami - galaretki drżące w malinie trufle z kokosem i orzechami przytulę torcik czekoladowy z rozkoszą oblizując słodkie usta jeszcze tylko ekler karmelowy och - i napoleonka puszysta!    
    • Witaj - podoba się -                                           Pzdr.
    • Nastrojowy. Nie jestem pewna, czy całość jest przemyślana. Metafory są tak intensywne, że balansują na granicy sensu. Przykładowo, nie słyszałam, żeby ktoś kiedyś poił czkwakę. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zbitek efekciarskich fraz. Niemniej jednak, ten wiersz się mieni, a ja jestem sroczką, więc podoba mi się. Nie zważając, czy to brylant czy cyrkonia :)
    • Tekst satyryczny, rzecz jasna:))     jestem sprawnym naprawiaczem krytykuję co zobaczę jeśli byłbym całym rządem to bym zrobił wnet porządek     chyba dziś podobnych znajdę pokrzyczymy chociaż fajnie przesmarować przecież trzeba wazeliną wspólne trzewia     jakiś czubów wokół horda chcą przygarnąć nasze dobra oj koryto nie w mej głowie wolontariat tyle powiem    nie zmieniła by mnie władza sobie bym wszak nie dogadzał dbałbym o nas i idee o przydatnych których wiele    jestem słuszny sądzę w ciemno skończą w cyrku lecz nie ze mną my właściwi i zaradni oni jakieś durne błazny    *~*    póki co to wciąż dyskusje aż zasadę wyznać muszę w polityce gości często powtarzana z wielką chęcią     całe zło to oponenci   całe dobro my bo święci
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...