Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wybrzuszył się mówca
jadem z głębi ucha
krztusząc krople żółci
jednym zębem stuka

nos wyżej stawia
by wyciszyć mocniej
wzmocniony strzeliście
rozgniata owocnie

wsadził się na drzewo
natrząsać się z siebie
sople mroźne głową
wyżłobił na glebie

chcieli internować
skoczył do przerębli
by się hibernować
z absolutu głębi

Opublikowano

(...) bez zmian (...)

i wylazł na drzewo [jakkolwiek głupio to brzmi, ale znaczeniowo jest do przełknięcia, natomiast rytmicznie jest wręcz niezbędne]
natrząsać się z siebie
sople mroźne głową
podtrzymać na niebie

chcieli go internować -
skoczył do przerębli
by się zahibernować
w absolutu głębi.


Nie wiem, czy się dobrze wgryzłem w intencję, możliwe, że nie trafiłem zupełnie i tylko sprofanowałem - jeśli tak, przepraszam. Na poezji rymowanej się nie znam, ale miałem dobre chęci ;)

Opublikowano

Podciągnąc pod 6 - zgłoskowiec i będzie proste, ale technicznie bez zarzutu. Akurat do takiego wiersza w sam raz.
Absolut głebi - cóż to za dziwoląg??? Logiczny, rzecz jasna, chyba że to ja nie rozumiem. Może w pełnie głębi???
A reszta w porządku, o ile nikt nie zaneguje formy rymowanki ( zapominając o tym, że rymowanke napisac, to też sztuka)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Pozwolę sobie (jako skromny pomysłodawca) podsunąć mozliwość interpretacji owego absolutu. Otóż owszem - absolut to alkohol (wódka konkretnie, z tego co mi wiadomo, chociaż nie piłem), nade wszystko jednak jest to pojęcie oznaczające byt doskonały, najwyższy, pełny, niezależny, nieuwarunkowany, bezwzględny (wikipedia). Np. idea Boga jest czymś w rodzaju absolutu; pojęcia tego używa się również w logice, właśnie na naciąganiu "absolutu" oparte są na ogół erystyczne paradoksy. Tak mi się pan ów skojarzył, to z alkoholem, to właśnie z pustą erystyką...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy świerszcz tak cyka. jak pozytywka, drży mechanicznie w nim pocieranie — kelner wyciera się o dwa słówka: Czy podać w pełnię samo cykanie?   Mogłyby sierpnie być tylko takie — pasemka światła pod srebrną gruszą. Być świeżym sokiem, darzyć jak obiekt, nie porównywać z zasady wzruszeń:   Tych bez obrażeń przed twoim wzrokiem, pełnie nad granią objętą śniegiem, tych, kiedy morze dobija brzegu, a statek ciągle połyka: nie wiem.      
    • @andrew  tak nosze Jej imię w sercu. Jest w Niebie- mam nadzieję, że tam będzie na mnie czekać z Mamą dzięki
    • Twe imię mam dla siebie Ono mieszka w niebie    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Z haiku to jest tak, że one niby są takie łatwe, ale w tym rzecz, że trzeba je szybko zapisać, a wiele razy do nich wrócić i trzeba czasu, a czasem czasu nie trzeba, bo czas (dystans) zmienia.   Haiku jest bardzo dosłowne - najpierw uszczypnięcie, było najpierw uszczypnięcie, inaczej nie zauważyłabym. 5-7-5 to taki łopatologiczny skrótowiec, nie to jest najwazniejsze.     Tu mam drugą wersję całości:       Sen o potędze — II wersja   Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, zdarty płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrze, jeszcze do mostu, patyczek!   Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste w żółci dno z grzybem roślin, raj skrzeli!   Brzuchy jaskółek nad nami czarne, nad uśpionymi przez żywioł ciszy rojami lęku w atak odmętów, podniosłej z deszczu i ustawicznej… w amonit, (przecinek…) ***   szczypie na Warcie wciąż płochliwa ważka, tu smokiem na dłoni             Tutaj haiku jest takie bardziej klasyczne, ale zrezygnowałam z nazewnictwa. Twoja propozycja jest sposobem na dopasowanie się fo formuły, ale pomija wszystkie dla mnie ważne aspekty, skłaniające mnie do w ogóle zapisu.   Bardzo dziękuję za przystanięcie nad tą miniaturką, niby taki drobiazg, ale właśnie na takie spotkanie po cichu liczyłam, bo - o czym kiedyś napisałam wcześniej - kajak ma kolor imitujący jej kolor, wiec są to urocze spotkania, o jakie na lądzie trudniej.   Pozdrawiam :-)               Dziękuję :-) bo przecież o to chodzi :-)           Uśmiech przesyłam i dziękuję :-)           Dziękuję @Ewelina @piąteprzezdziesiąte @Leszczym życzę Wam udanych dni, pozdrawiam :-)
    • @Annna2 A ja pod wrażeniem Twojej interpretacji Anno!!!Pozdrowienia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...