Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spadla gwiazda, umierająca czarodziejka
Och, ile ich już dla mnie się zabiło
By to jedno marzenie się spełniło

Nie chce miłości tylko dawać
Pragnę ją już zawsze dostawać
Czy tej dziewczynie w końcu się to uda?

Wszystkie nawet największe słowa
Są zbyt małe by opisać co czuje
Może tym razem Ona me serce wzajemnością uraduje

Przecież nie żądam tak wiele
Jednego serca przy moim ciele

Więc marze skrycie by żadna z gwiazd
Już nie musiała spaść

Opublikowano

Dzieki, tak z uprzejmości.
Szkoda, że nie jestem gwiazdą.
Spadam stąd, ale na pewno nie z taką klasą jak gwieździe przystoi. Życzeń też na ogół nie spełniam.
Ale "pojeżdżanie" nie moją domeną.
Zawsze Wesołych pożyczyć mozna.
papa

Opublikowano

idź i nie rymuj więcej :)
miałem pisac że jak lubisz to możesz - ale jak tak czytam to aż czujęTwój ból (silenia sie na nie :D )
albo chcoiaz poczytaj kilka "klasyków" i zwróci uwage ze tam jeszcze jest rytm :)

pozdr

Opublikowano

Dalczego usilnie probujecie mnie wcisnac w rytm kiedy mi o niego w tych wierszach nie chodziło a rymy przychodza mi do głowy bez problemu, byłes przy tym jak pisze wiersze?Wiesz ze poezja nie koniecznie musi miec rytm.Skoro pisze rymy to od razu musze bawic sie w zgłoskowce???Ja tak nie uważam.Ale moze w pszylosci sie w to pobawie.
Pozdrawiam

Opublikowano

o kur... ! chłopie!! po pierwsze naprawde to nie jest powód do dumy że Ci rym "zabiło-spełniło" BEZ PROBLEMU przychodzi do głowy!
po drugie, generalnie rymy czemus służą (o czym w dobie hh młodzież zdała sie zapomnieć :/ ;) )
(tak poezja niekoniecznie musi mieć rytm, niekoniecznie musi miec rym, nie musi tez miec metafor łądnych, albo wcale, ni musi miec nawet przesłania, treści, nie musi być oryginalna... ale jezeli nie ma tego wszystkiego to już nie jeste dobrze :) i niestety to że Ty uważasz inaczej niczego tu nie zmieni :)
pozdr

Opublikowano

I po co tyle irytacji to tylko wiersze, trzeba panowac nad emocjami wkoncu juz nie jestescie dziecmi.Dziekuje bardzo za rady.Tylko z drugiej strony czy Wy jestecie bogami poezji ze tak zdecydowanie mozecie sie wypowiadac.Rozumiem jesli ktos ma jeden czy drugi tomik poezji na koncie i troche uznania w społeczenistwie a Wy??(jesli sie myle to przeraszam).Troche powasciagliwosci, szacunku i kultury stosownie do własnych umiejetnosci i tego chyba wszystkim na forum zyczę i pozdrawiam.

Opublikowano

Iza gratuluje tego własnie chcialem, to jest komentarz naprawde na poziomie nie chce sie wywyzsazac tylko dostawac konkretne komenatrze nie z probami wrzucenia wulgaryzmów czy obrazania autora, tylko takie ktore wskazuja blad i wskazuja jak go naprawic. A przy tym nie sa pelne jakies dziwnej wrogosci(ktora nie wiem dlaczego panuje tu przy komentarzach-nie tylko przy moich,po co?)Poza tym ja nie bronie wiersza tylko chce zeby jak juz ktos komentuje to sie troche wysilił a jesli uwaza ze nie warto to niech nie komentuje.Iza przedstawila mi konkretnie w czym rzecz i z przyjemnoscia popracuje nad tym.Dziekuje.Kolejna sprawa jest to ze nie wystawiam tu obecnie pisanych wierszy tylko troche starsze a racja ze czas sie wziac sie do roboty.Z zadowoleniem i usmiechem serdecznie pozdrawiam Rafał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma to ja jeszcze powiem, że ta moja "cisza" to takie moje idee fixe.  Prześladuje mnie.  Dziękuję Roma. Dobranoc.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zawsze wesprzesz dobrym słowem Waldku :) Miłego weekendu.
    • Pieszo—tup—tup—tup—tupiemy przez Afrykę Krok—krok—krok—krok—tupiemy przez Afrykę (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Siedem—sześć—jedenaście—pięć—dwadzieścia dziewięć—dzisiaj mil— Cztery—jedenaście—siedemnaście—trzydzieści dwie mile wczoraj (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Nie—nie—nie—nie—patrz co przed sobą masz. (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa) Lu—dzie— lu—dzie— wariują gdy wciąż widzą je, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   Licz—licz—licz—licz— naboje w ładownicach. Gdy—spuś—cisz—wzrok—zaraz dopadną cię! (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Pró—buj—pró—buj—myśleć o czymś innym—  O—mój—Bo—że—nie daj mi oszaleć! (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Mo—że—my—prze—trwać głód, pragnienie, wyczerpanie, Ale—nie—nie—nie—nie to ciągłe patrzenie na—  Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   W dzień—nie—jest—tak—źle bo koledzy są, Lecz—noc—to—sznu—rów—ki czterdziestu tysięcy milionów Bu—tów—bu—tów—do góry raz, o ziemię dwa Nie ma zwolnienia na wojnie!   Sze—dłem—sześć—ty—godni w piekle i mówię Nie—o—gień—dia—bły, ciemność czy coś, Lecz bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   W 1900 British Army przemaszerowała od Cape Town do Pretorii (1500 km) - tak ten marsz zapamiętał Kipling.  Fraza - nie ma zwolnienia na wojnie - pochodzi z Księgi Koheleta 8,8: Nad duchem człowiek nie ma władzy, aby go powstrzymać, a nad dniem śmierci nie ma mocy. Tak samo nie ma zwolnienia na wojnie i nie uratuje nieprawość tego, kto ją popełnia.  I Rudyard: We're foot—slog—slog—slog—sloggin' over Africa  Foot—foot—foot—foot—sloggin' over Africa (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again!)  There's no discharge in the war!     Seven—six—eleven—five—nine—an'—twenty mile to—day— Four—eleven—seventeen—thirty—two the day before   (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again!)  There's no discharge in the war!     Don't—don't—don't—don't—look at what's in front of you. (Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again); Men—men—men—men—men go mad with watchin' 'em,  An' there's no discharge in the war!     Count—count—count—count—the bullets in the bandoliers.  If—your—eyes—drop—they will get atop o' you!  (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again)  There's no discharge in the war!     Try—try—try—try—to think o' something different—  Oh—my—God—keep—me from goin' lunatic!  (Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again!)  There's no discharge in the war!     We—can—stick—out—'unger, thirst, an' weariness, But—not—not—not—not the chronic sight of 'em—  Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again,  An' there's no discharge in the war!     Tain`t—so—bad—by—day because o' company, But night—brings—long—strings—o' forty thousand million  Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again  There's no discharge in the war!     I—'ave—marched—six—weeks in 'Ell an' certify It—is—not—fire—devils, dark, or anything, But boots—boots—boots—boots—movin'up an' down again,  An' there's no discharge in the war!  
    • @Migrena mi właśnie też odpowiada, ale ja już tak mam, że zaczynam kombinować. A, że akurat na taką wersję? Myślę, że byłaby bardziej czytelna, ale niech tam... Zostanie tak jak jest :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No to tu mamy odmienne zdania, ja tam swoją poezję uważam za dość szorstką, a Twoje "i niech cisza domknie wiersz" mogłoby, przynajmniej ten wiersz, złagodzić. Choć nie będę ukrywać, że podoba mi się to, że widzisz w niej subtelność Tu odpiszę tylko tak. Do mnie Twoje wiersze trafiają, podoba mi się i Twój styl i tematy o jakich piszesz, bardzo. Jeszcze raz, dziękuję :)     Aaaa i zanim zapomnę. Ja nie raz potrafiłam doprowadzić do tego, że z wiersza nie zostało nic, bo co chwilę coś, albo to, albo tamto nie pasowało, więc wiem o czym mówisz.
    • @Alicja_Wysocka Alicjo a Twój komentarz przecudny-:)…zapachniało „mgiełką”” prawdą w kolorze soczystej zieleni mnie realistkę…” oczarowało…nie wiem…ale wiem że lubię Twoje komentarze przemyślane też…Pozdrowienia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...