Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(Alkohol jeszcze nigdy nikomu nie pomógł,
i picie bez umiaru może spowodować problemy
ze zdrowiem i psychiką, a także przynieść dużo
nieszczęścia w rodzinę i społeczeństwo. . .)

Pijemy „cider”, szampan, wino,
Piwo z wódką i wódkę z piwem,
Tylko wódkę lub tylko piwo,
Lub tekilę z solą i cytryną.

Lecz czy wypada tyle pić,
Swój niepokój topić w alkoholu,
Imprezy czekając tylko żyć,
Jak w ostatniej klasie w szkole?

A tak, to wódka nic nam nie da,
I nie uratuje nas od codzienności,
Nie podaruje skrawku nieba,
Nie wzniesie na wielkie wysokości.

I pamiętajcie, że nigdy na świecie
W alkoholu żaden ból nie utonie,
A zresztą róbcie jak sami wiecie -
Sam piję i wam nie zabronię!

Opublikowano

ten tekst miałbyć zapewnę refleksyjny, chciałeś poruszyć dość poważną problematykę a zabrałeśsię do tego" jak w ostatniej klasie w szkole?" poprostu dziecinada
ani treść ani forma
pomijając chaotyczność i ametaforyczną obiętość twora
może następnym razem

Opublikowano

przekora to nie wszystko- pierwsze wersy jak z wykładu dla uczniów szkoły podstawowej, potem wyliczanka, kiepskie rymy, zero drugiego dna. początek sugeruje, że to ma być poważny tekst, a potem podchodzisz do picia jak do zabawy, imprez i nic więcej? albo sam żyjesz w ten sposób(tylko wtedy po co ruszać taki temat?), albo kompletnie nie masz z tym styczności- bo zbyt blisko siebie alkoholików to raczej nie masz(widać). przekora-oki, jeden, jedyny plus, cała reszta na minusie
pracuj dużo, a coś z tego będzie

pozdrawiam ciepło
ER

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chcialem poruszyc powazna problematyke, ale w sposob nieco niepowazny, bo w innym wypadku ona dziala odrazajaca i jest do przyjecia tylko dla osob ze sluzby socjalnej. Nie musi uczyc ani pokazywac, bo najpierw musi dodac lekkosc..
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak juz powiedzialem, powaznosc oddala. Do zabawy, picia i nic wiecej, bo to wlasnie niczym wiecej i nie jest dla wiekszosci mlodych ludzi, rozpoczynajacych ta przygode calego zycia. To, ze nie mam blisko siebie alkoholikow to pani bardzo myli sie (poradzilbym innym razem nie zgadywac, jesli sie nie wie), i ten utwor jest jakby dalekim spojrzeniem ze srodka. Rozumiem, ze wam zrozumiec, po co poruszylem taki temat, bedzie trudno...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
    • @KOBIETA gdy się uderzyła, to chciała, żebym ja ją ratowała i do mnie szła na ręce w płaczu:) @Rafael Marius dzięki, to duży trud, ale lubi słuchać i rozumie co się do niej mówi:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...