Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie gardź moją cichością
nie wyrywaj z palców nasion dobroci
bo nie zakwitnie
bezczelnie kradniesz mój spokój
każesz żyć
w popękanych skorupkach wspomnień
wymuszasz ciepłe oddechy i zieleń słów

zbierasz drobne
na które rozmieniłam się 3 lata temu
zgarniasz ostatni grosz
pozostaję jeszcze w atramencie
wysycham

Opublikowano

Witam ciepło, mam takie wrażenie,że
po przerwie.Ladnie i z odrobiną żalu
przedstawiony ''kawałek''życia.Moim zdaniem
zgrabnie potraktowany temat (forma)
Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia.EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Raczej powinno byc z "palców" - rzeczywiście, burzy to odczytanie. W sumie to wiersz o odejściu, czyli motyw jakich wiele, ale ciepło napisany. Ciężko jednak uwolnic się od takich tematów, bo życie to właśnie takie bywa.
Opublikowano

Zmieniłam na "palców", rzeczywiście po długiej przerwie wracam(studia, bark czasu i brak dostępu do int.), choć przerwy w pisaniu nie miałam....
dziękuję serdecznie za komentarze i uwagi, pozdrawiam ciepło ;)
czarna perła

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poezja i słowa  Nie mogą być usprawiedliwieniem Dla nieróbstwa - panie profesorze Trzeba też umieć kłaść cegły Pod fabryki mruczące metalem I zegarem Albo chociaż śmieci wyrzucać Do właściwych kubłów Pod odpowiednimi symbolami Tak symbolicznie Trzeba się przemóc Aby coś móc
    • Bardzo trafny przekaz w udanym wierszu. Pozdrawiam
    • dzisiaj odwiedziłem moją duszę od miesięcy leży na intensywnej terapii nie zawsze mam czas nie zawsze jestem gotowy na takie spotkania z pomijaniem faktów spojrzała na mnie tak bardzo życzliwie mówiąc jak dobrze że jesteś przez chwilę walczyłem z sobą potem czule dotknąłem jej policzka nie chciałem by się domyśliła że przestałem w nią wierzyć zamknąłem oczy kiedy otworzyłem jej już nie było ona też przestała wierzyć w siebie no i zostałem sam tak zupełnie naprawdę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam ponownie - ja też odebrałem swój trzeci tomik - jeżeli byś chciała Bożenko                                chętni ci wyślę  - tylko podaj namiary w poczcie -                                 oczywiście bezpłatnie -                                                                              Pzdr.uśmiechem.
    • Jakbym czytała reymontowskie opisy! "Chłopi" ogólnie nie porywają mnie, a zwłaszcza fabułą i koncepcją, ale sposób opisywania natury, impresjonistyczny, barwny, żywy, magiczny, rekompensuje wszystko inne. W Twoim wierszu wyczuwam podobną wrażliwość stylistyczną, no i doskonałym pomysłem jest wykorzystanie mowy gwarowej (może dlatego mi ten Reymont przyszedł do głowy). Nic, tylko zamknąć oczy i przenieść się wyobraźnią w ten olśniewająco, a zarazem realnie opisany świat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...