Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Śmierć Don Kichota


Rekomendowane odpowiedzi

Choć zburzono operę, nadal trwają bale
Stado tańczy szalone w wielkim karnawale,
Bo dziś miejscem fety jest każda ulica,
Dziś masa napędem świata, dziś masa zachwyca.

Wchłaniają wciąż idee, przeżuwają, trawią,
Na resztkach odrzuconych beztrosko się bawią,
A reklama jest menu w uczcie zwanej życiem,
Bo dziś najtańszy proszek - największym odkryciem.

Przestali dawno wierzyć w niezniszczalność woli,
Niezależność jest mitem, a myślenie boli,
Po co marzyć, naprawiać, walczyć z wiatrakami,
Kopię rzuć, Don Kichocie, chodź tu, baw się z nami!

Zatańcz, błędny rycerzu, zajmij miejsce w kole,
W którym wciąż wszyscy grają jednakowe role,
Tłum pociągnie cię z sobą i z trosk cię wyleczy,
Śpij rycerzu spokojnie, jesteś w stada pieczy!

Kiedy uśniesz zwiedziony, na ziemię cię rzucą
I będzie już za późno, kiedy cię ocucą
Uderzenia buciorów pędzącego stada
I widok tego noża, co ku szyi spada.

Pokolenia tańczących rozdepczą twe ciało,
By po heretyku nic już nie zostało,
Jest przecież przeciw tłumom, ten, kto nie jest w tłumie,
A tłum wszelkie bunty świetnie tłumić umie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...