Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

-światła nie dogonisz
powiedzieli
rozczepiając je przez pryzmat umysłów
labirynt dziergany pojęczą siecią
po czym
zamknęli galaktykę w szarym pudełku
śmiali się głośno
puszczając wielościany z oczu
z posklejanych źrenic zwątpienie
-światła nie dogonisz
wypalili sobie na falistych czołach
laserem cienką granicę
w elektrycznej fuzji pomysłów
budowali ścianę z klocków
własnych głów
arabeską wzorów wyrysowali:
carpe diem, non carpe lux
zaszyli symbolami promienie słońca
wyrzucili gałki oczne poza horyzont

nie usłyszeli cichego pisku w oddali:
-zaczekajcie !

Opublikowano

Niby coś tutaj jest. Z początku dość "prostacko" i dosłownie:
"światła nie dogonisz
- powiedzieli" - zniechęca na samym początku. Gdy tak od razu przechodzisz do tematu. A to jest rozwinięcie. W takim razie gdzie wstęp?

"pojęczą siecią" - kiepska metafora :/

"zamknęli galaktykę w szarym pudełku
śmiali się głośno
puszczając wielościany z oczu" - a tutaj wszystko takie proste i domyślne. A gdyby tak spontanicznie rozrzucić?

"zamknęli galaktykę w szarym pudełku
meteory śmiały się
wypuszczając wielościany oczu" - to zmienia sens, ale nie zmienia tematu. Wszak nie zapominajmy o intepretacji.

"- światła nie dogonisz" - denerwujące powtórzenie. Ja bym to radził zmienić na inny wątek, np.:
"- świata nie zobaczysz" - po tej - zdawać by się mogło - następnej części wiersza odbiorca oczekiwałby podobnego zakończenia.


Pod koniec powtarzasz motyw z oczami:
"wyrzucili gałki oczne poza horyzont" - ale tutaj nie widać jakiegoś konkretnego ruchu w tym kierunku, dlatego zwraca na siebie uwagę.

"nie usłyszeli cichego pisku w oddali:
-zaczekajcie !" - pointa słaba, motyw oklepany wzdłuż i wszerz..


Pozdrawiam serdecznie

PS. Przeniesiono.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Messalin Nagietka-powiem nieeee....czytaj dokładniej ;) Szanuj bardziej moje wiersze. ;) PODRAWIAM ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...