Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ach jak mi serce z tęsknoty się pali,
drży, płacze, z smutku się żali.
Rozdarte serce biega szalone,
szuka Ciebie, lecz w którą stronę?
Gdziekolwiek byś była znajdę Cię wszędzie,
miłość i tęsknota gnać mnie tam będzie!
Gnać mnie będzie przez lasy, łąki i pola,
taka jest moja smutna niedola.
Brakuje mi tego jak późnym wieczorem
tak bez żadnej już mowy,
zmęczona kładziesz się przy mnie
i tulisz czoło do mej głowy...
Brakuje mi Ciebie, Twych ust i ciała pięknego,
oczu, słów i dotyku wspaniałego!
Dlaczego nie jestem z Tobą? Dlaczego?
Ile bym oddał by być teraz z Tobą,
tęsknie coraz bardziej z każdą dobą.
Ach gdybyś teraz ze mną była
i nocami mi się śniła...
Do snów mych zapraszam Cię moja miła,
spędzimy w nich mile czas.
Te noce miną jak jedna chwila
a wspólne przeżycie rozpali nas.
Wędrować będziemy przez bezdroża uczuć
i przeżyjemy ten dar jeszcze raz.
Przyjdź do mnie w snach moja miła,
ponownych uczuć nadszedł czas!

Opublikowano

nie wytrwałam do końca...
błogosławieni cierpliwi

dałam radę tylko do 4 wersu...

więc na temat wiersza nie mam prawa
sie wypowiadać - na szczęście

jak ci na niej zależy to napisz coś ambitniejszego

pozdrawiam
lenka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pokora rodzi ciszę, uśmiecha się do złego, matka skrzywdzonego życia, czule głaszcze troski płaczące. Nawet gdy czas krwawi — nie zostawi blizny. Czasem w złości rozrywana, wybacza miłością. Uczy, chociaż boleśnie — życie prostuje linijką. Bywa, że daje lanie za winy jak rodzic. Samotna matka, bez ojca — kocha. Sama z dzieckiem z kłopotami walczy. Lecz gdy jej miłości się oddać — niestraszne żadne trudy. Kocham pokorę jak matkę własną Matki mam dwie — obie mnie kochają
    • Rzeczywiście  wygląda to jak upojenie jesienią, jakieś niezwykłe zespolenie z naturą na granicy dzikości:) podoba się:)
    • Mogłabyś meblować słowem. bo  masz dar pisania pięknych wierszy:)
    • Poruszający wiersz, bardzo sugestywnie przybliżyłeś cmentarny klimat i to pytanie dziecka, które  uderza swoją prostotą :):) pozdrawiam:)
    • @Berenika97 Dziękuję Ci bardzo. "Przystanek końcowy" jest balladą miejską, pełną grozy, depresyjności, mroku i lekkiego zapętlenia w czasie i przestrzeni.  Duch nie jest tak elegancki przypadkowo i nie bez powodu siedzi wśród wyrzutków i pijaków. Jest duszą dekadencką, której bliżej do formy upadku niż do norm społecznych. Jest w zachowaniu i wyglądzie odbiciem samego twórcy. Najszczerzej i najpiękniej wychodzi mi pisanie o śmierci. Taki już mój los. @tie-break Każdą formę artystyczną można przerysować lub zniszczyć jej odbiór. Dlatego też ja mieszam światy. Realny z metafizyką, piękno i zgniliznę, miłość i śmierć. Realizm i oniryzm.  Odbiorca często sam już nie wie czy jest to prawdziwa historia czy jedynie koszmar. Po napisaniu i ukończeniu utworu już nigdy do niego nie wracam i nie robię poprawek ani kontynuacji. Taką mam zasadę od początku pisania
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...