Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ryby, smoki, ludzie, czyli jakby to powiedział buddysta w 2005 roku?


Rekomendowane odpowiedzi

Mówisz ryba i wypływasz na środek jeziora,
ale ty nie jesteś rybą, a to nie jest jezioro. Smoki
zamieszkują inną krainę, jak jedwabniki wzbijają się
ponad gdzieś w pobliżu torii, na trzy kroki od świętości -
zasypiają. Masz na imię Samuel i karmisz się powietrzem,
otwierasz szeroko usta zdziwiony tym, że pstrąg lata
wśród chmur, kiedy lustro wody jest w opozycji do nieba.
Biegniesz pod drzewo i zrywasz gałąź mącąc taflę jeziora,
potem siadasz na brzegu i dalej zazdrościsz rybom,
że nie jesteś jedną z nich, a one wychodzą na brzeg i
obdarowują cię dobrocią mimo, że nie latasz, nie pływasz,
siedzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...