Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oddaleni


Rekomendowane odpowiedzi

Słoneczny wrzesień, zepsuł
ulubioną parasolkę mamy.
Zamknął deszczowe wspomnienia
w słoiku razem z gruszkami na ciasto,
na grudniowe imieniny cioci. Nikt
nie oczekiwał od niego kwitnących
tulipanów, dlatego też ulice tamtego
wieczora, smutne przeganiały wiatr.
Pogrzeb jakiegoś wielkiego faceta.
Trumna przesłoniła księżyc i żałobników
rozmowy o komunizmie i futbolu.

Teraz wszyscy spoczywają na małym
cmentarzyku, gdzie kwiaty wyrastają
wprost z marmuru, a sen odpoczywa
oparty o kościelne drzwi. Kradnę
kilka róż, które już tu nie wrócą.
Zasadzę je w parku z dedykacją
dla skrawka ziemi. I całą noc będę
marznąć w zachwycie nad swym czynem.
Patrząc ci w oczy spytam; „komu teraz
marzysz swoją przyszłość?”

A ty powiesz, święcie przekonany;
„Jeśli oprócz sarkazmu nie masz
jakiegoś wiersza godnego chwili lepiej
zabierz swój żal i odejdź. Gdyż w życiu
nie raz jeszcze zabraknie ci wad.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...