Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdybyś nie odszedł
nie musiałabym dziś
modlić się za ciebie
i wybaczać

mogłabym żółte kwiaty
wstawić do wazonu
i płakać po innych

gdybyś nie odszedł
jesienną nocą
wpatrywałabym się
w ogień zniczy

nie bojąc się
że znów
utonę

a gdybym ja
nigdy nie odeszła
nie wiedziałabym nawet
o twoim istnieniu
nie umiałabym kochać
cieni tych
umarłych
co marzą...
o zapomnieniu

mogłabym na grobie
przysiąść z papierosem

jesienną słote
jak kota
oswoić

szeptać do ucha
niewidomym drzewom
baśnie o wolności

któż by mnie posłuchał
gdybym jasnooka
siedziała z rumieńcem
przy mogile twojej

gdybym kamień dłońmi
obłaskawić chciała?

Opublikowano

Śmierć, odchodzenie... Dobry wiersz, smakowite środki artystyczne, jednego tylko nie rozumiem. Czy to mówi osoba umarła, czy żyjąca? Bo rozumiem że jedna osoba nie żyje. Cóż temat troszkę nieczytelny dla mnie, ale na prawdę smakowicie ujęty. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...