Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wspinając się wczoraj po żaluzjach długo rysowałam mróz na szybie


Rekomendowane odpowiedzi

zaplecione lęki
krzepną i zrastają
schowane w osadzie
gdzieś w zacieku kanałów

unikają sprania
to tak jak ja

ciągnięte po mokrym asfalcie
przypalone
toną we wszystkim co warte pożałwania

zacięłam się dziś przy goleniu
bezradnym świtem

-sądząc po płaszczu
całkiem jesiennie pan dziś wygląda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...