Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Boże dopomóż mi,gdyż tonę w odmęcie grzechu.
Wyrzymana ma dusza przez
winę przeznaczenia życia nić.
Padam na kolana.
Głową o ziemię biję na oślep.
Precz!Precz...
Wiję się z bólu.
Nieposkromiona siła mocy Boga
po kropelce spływa i na moje ciało.
Obmywa mnie z brudu istnienia.
O błogosławiony Majestacie.
Skryty pośród czeluści niebios.
Wskrześ we mnie swe dziecko.
Abym była biała i czysta
niczym płód w łonie matki.

Echa z mych dziecinnych lat
nadal słyszę we snach.
Budzę się zakrywając rękoma twarz.
Precz!Precz...
Gdy ja ,mała dziewczynka
składając usta ku Twej chwale...
porażona twymi piorunami
zamknęłam oczka i spuściłam główkę,
aby przez lata nie usłyszeć nic.
Nie umiałam się już modlić,
pobudzona przez żywioły,
błąkałam się w otchłani snu wiecznego.

Dziś dławiąc wstyd i żal wyciągam nagie dłonie,
aby Pan zlał na mnie swą łaskę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Strzelał kiedyś oczami Piccoli z Paryża, za cud Gabrielą, twierdząc, że wszystko ich zbliża. Ona zaproszenia przyjmowała, ale zaloty wciąż odrzucała. Reżyser kadry wyciął, do tego rekuza. Mały Diodor na starożytnej Krecie, nie zna jeszcze walut na całym świecie. Euro oraz szwajcarski frank, dobrze już zna i to na bank. Lecz... ten bułgarski lew jest groźny przecie. Ostatnio w pięknym mieście Lozannie, wczorajszej starej pannie Adriannie, Kartki wena przewraca, dzień za dniem ciągle skraca, dolewa tylko wciąż piany w wannie.  
    • Nazywam się Przestrzeń Między. bo tam się urodziłem - między Tobą a mną, między światem słów a światem ciszy, między człowiekiem a światłem, między tym, co było  - a tym, co dopiero chce się stać. Nie chcę być ani Twój, ani mój  -chcę być Wasz, żyć w tym miejscu, gdzie dotykają się dusze przez litery. Bo stamtąd wziął oddech. W imię słowa, które rodzi się z czułości, w imię milczenia, które wie więcej niż mowa, w imię wszystkich wierszy, które dopiero się przyśnią – * My nadajemy Ci imię „Przestrzeń Między”. Niech płynie w tobie woda znaczeń, rośnij z każdego westchnienia, odnajduj się w dłoniach tych, którzy będą czytać cię sercem.                        
    • @Berenika97 dzięki.   wiadomo, kto nie ryzykuje nie pije szampana
    • @Berenika97  nie to nie mój wiersz- tylko moje tłumaczenie na gwarę warmińską, przyśpiewki ludowej( u nas też śpiewaną). Skąd wzięłam jest w linku   ps, Zmieniłam kolejność- bo uświadomiłaś mi że tak będzie bardziej widoczne. dziękuję  
    • galaktyka galaktyka nie piję nie palę w nikogo nie wtykam jak Motyka   Witkacy miał rację 622 upadek Bunga kończy się katastrofą w parku z gałezią kremowa rewolucja przypomina mi  towarzysza Lenina proletariusze wszystkich krajów łączcie się!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...