Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mały wierszyk o małych życiowych miłostkach


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam, gdy jedynym celem istnienia
dziewcząt była możliwość targania ich
za włosy. Terroryzowanie starszych chłopców
zabójczymi przezwiskami. Na boisku, korytarzu
każdy sposób ubliżenia czyjejś matce
był na wagę złota. Nieco później odeszła

odporność na zakochiwanie, które przychodziło
z każdym oddechem i ½ puszki Żywca jej dotyk
stawał się coraz cieplejszy. Wzrok zapraszał
do taniego hotelu, gdzie stary recepcjonista
o rysach Bukowskiego olewał mnie już na tyle
bym mógł wejść. Napierając na szybę Doktorem

Martens'em bez obicia. Byłem uparty, ale
ochroniarz posłuchał zmęczonego szkła
i wezwał policję. Zostawiłem zamglone, piwne
spojrzenie i uciekłem w siedemnastkę.

Mój ojciec po raz setny (i setny) naprawiał
sprzęgło w tym cholernym vanie, że nie wspomnę
o hamulcu. W brudnych od smaru rękawiczkach,
a włosy wciąż mu rosły i rosły tak aż do końca

Nie pojąłem jaki to przywilej leżeć tak w trawie,
na marginesie odosobnienia. Zostawiam miejsce
na wszystkie maksymy, aforyzmy, drzewa, psy,
koty za drzwiami są z innej epoki. Aparat,
którym nie umiem wyostrzyć. Nie robię już zdjęć.
Kawa, której nie mogę wypić bez kilograma cukru
i radio się popsuło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
    • Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...