bez tytułu

[pulare]

prosisz mnie o przebłaganie dnia
ale dniem nie zgrzeszę lecz tobą
i nie chcę żebyś przestał
choc nie umiem żyć kiedy juz skończysz

więc rozmażemy o ścianę nasze kontury
będę rodzić cię w głodzie źrenic
i porzucać
by widzieć to twoje rozczarowanie

wdychaj mnie
jestem teraz taka przeźroczysta

a o świcie znów będę się zabliźniać
po tobie

[paulka / wega]

podoba mi się, pozdrawiam serdecznie :)

[pulare]

dziękuję za komentarz. autorkas pozwala na kilka cięć:)
równiez pozdrawiam

[nefertari]

pierwsza strofa kuleje sensem. zastanowiłabym się jeszcze nad merytoryką. druga lepsza. potem "wdychaj mnie" brzmi zbyt górnolotnie(?) puenta ciekawa. całość do przeanalizowania raz jeszcze.

pozdrawiam Beata

[Julia Valentine]

jeśli to debiut to na prawdę nieźle;
jest kilka rzeczy, które, wg mnie kuleją, ale nie jest najgorzej (warto jednak trochę dopracować); w tej kwestii wersja Izy może być bardzo pomocna (bo sporo lepsza);
zauważyłam też kilka literówek - popraw proszę;

ogólnie jest całkiem, całkiem; jestem ciekawa następnych;

pozdrawiam serdecznie