Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ty mój grzeszny Aniele
nie zbłądź nigdy z tej drogi
krwią zapisaną na ciele
prowadź pod Bramy progi.....


Czarne skrzydła grzechem okryte
słowa blade jak ocean zła
rany jeszcze przez czas nie zaszyte
i kryształowej barwy łza

umykający czas nieprzerwanie
Cud niechaj cudem zostanie.

Opublikowano

Łza - zła, to bardzo popularny ostatni rym.
mnostwo rzczy calkiem niepotrzebnych np: grzeszny Anioł - co z tego że grzeszny, anioły są grzeszne, to norma (to nie to samo co świeci:)).
Na tej zasadzie moglbym kilka [rzykladow jeszcze podac, co sprowadza sie do tego, ze merytoryka kiepska, a forma - chyba autor sam sobie zdaje sprawe, że nieszczególna.

Opublikowano

oj, podpisuję się pod poprzednikami;
od siebie tylko dodam, że wielokropek okropny; a wyrażenia, epiety i metafory tak utarte i banalne, że trudno gorzej; rymowanie przypomina częstochowszczyznę - co jest bardzo nieciekawe;
ogólnie całość bardzo na nie, jak dla mnie;

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

czytając szacownych ww recenzentów pozwoliłem sobie dopasować utwór do woli ludu

a ty mój grzeszny...
nie zbłądż nigdy
krwią opisany
prowadż pod progi

pióra od podstaw zbrukane
słowa w odcieniach zła
rany krwawią
i barwna bezbarwna łza

czas ucieka...
cud jest niepodważalny

:-)

Opublikowano

Matko kochana wola ludu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dlaczego poprawiacie cos co ma prawo bytu w takiej formie w jakiej zostało przedstawione nie narzucaj marchewkowych pól tylko dlatego ze ogolnie je uprawiacie..jestem przerażona tą wolą ludu....i uogólnianiem formy pisania. Chce mi się plakac nad wami Animus est, qui dívites facit

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Heh! To w takim razie dlaczego od razu nie wydać tomiku poetyckiego z tymi genialnymi utworami?
Gdyby tak było, do szkoły nikt by nie uczęszczał, bo przecież niewiedza i tępota też ma prawo bytu :/
Wszystko ma prawo bytu, ale tutaj ludzie potrafią czegoś kogoś nauczyć, jeśli tylko rzekomy autor/-rka na to pozwoli.

Wiersz jest bardzo słaby. Banalny w treści jak i w przekazie.
Rymy są częstochowskie: drogi/progi okryte/zaszyte .
Zwracają na siebie uwagę.
Temat anioła jest oklepany wzdłuż i wszerz. To trudny temat. Żeby go przyzwoicie zaprezentować trzeba się mocniej postarać.
Treść jest dosłowna. Przekaz troszkę ratuje pointa, ale nadal to nie wystarcza. W szczególności rarzą rymy.

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @janofor Dialog między „ja” lirycznym a dziewczyną Ayxan wydaje się na pierwszy rzut oka grą miłosną, naiwnym flirtem opartym na powtarzalnych pytaniach i zdawkowych odpowiedziach. Jednak rytm pytań i przeczeń odsłania coraz poważniejszy ton – od zachwytu nad urodą przechodzimy ku sprawom narodu, wiary i cierpienia.
    • Pięknie napisany wiersz o kolorach, czuć w nim wrażliwość i ciepło:):)
    • @Migrena Dziękuję pięknie:) @Marek.zak1 Dziękuję Marku:) @Annna2 To prawda:) dziękuję i pozdrawiam:) @Jacek_Suchowicz Dziękuję za Twój niezawodny komentarz:):) @Berenika97 Bardzo mnie cieszy Twoje uznanie:):) serdecznosci posyłam:)
    • Bardzo dla mnie dziwny wiersz. I nie jestem oczywiście w stanie ocenić pracy tłumacza. 15 lat sułtanki i stąd cała sytuacja w zasadzie nie do wyobrażenia dla Europejczyka. W każdym razie o ile i ta sułtanka była uczona tylko czterdziestu słów, które wolno jej wypowiedzieć w obecności sułtana (jeśli coś przekr3cilam przepraszam)… bardzo ciekawy. Zaskakujący dialog.  Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Uçraşqanda – Abdurehim Ötkür (Kiedy się spotkamy)   Kiedy wczesnym rankiem ujrzałem sułtankę, rzekłem: Tyś Panią z mych snów? Odrzekła mi: Nie!   Miała blask w swych oczach, a na dłoniach hennę. Rzekłem: Tyś jutrzenką? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Jak się zowiesz? Odrzekła: Ayxan. Spytałem: Gdzie mieszkasz? Odrzekła: Turpan   Rzekłem: Co cię trapi? Odrzekła: To tylko żal. Rzekłem: Czy to miłość? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Piękna jak księżyc! Rzekła: Chodzi o mą twarz? Rzekłem: Oczy jak gwiazdy! Odrzekła: Przestań!   Rzekłem: One iskrzą! Rzekła: Czy me słowa? Rzekłem: Czyś ty wulkan? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Co się marszczy? Rzekła: To moje brwi! Rzekłem: Czy to nutria? Nie, to me włosy!   Rzekłem: Co ma piętnaście? Rzekła: Ja mam tyle lat. Rzekłem: Czy już kochasz? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Gdzie jest morze? Rzekła: W moim sercu. Rzekłem: Czym jest piękno? Powiem ci o pięknu!   Rzekłem: Czym jest słodycz? Rzekła: To mój język! Rzekłem: Pozwól spróbować! Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czy to łańcuch? Rzekła: Tak, to on. Rzekłem: Czy jest koniec? Rzekła: Tam zmierzam!   Rzekłem: To bransoleta? Rzekła: Tak, to ona. Rzekłem: Czy się boisz? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czemuś nie w strachu? Rzekła: Bo przy mnie Bóg! Rzekłem: I co jeszcze? Rzekła: I mój lud!   Rzekłem: Czy to wszystko? Rzekła: Jeszcze dusza! Rzekłem: Czy jesteś wdzięczna? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czego pragniesz? Rzekła: Czerwonych róż! Rzekłem: A co z trudem? Trud to jedna z dróg!   Rzekłem: Kto to jest Ötkür? Rzekła: To mój sługa! Rzekłem: Czy go sprzedasz? Odrzekła mi: Nie!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...