Julia Valentine Opublikowano 23 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2005 komin skrzywiony staje się ruiną nie przypomina mechanizmów epoki porusza się powoli na wietrze przedstawiając coraz żałośniejszy widok zamyka się w sobie przerdzewiałe druty połamane stoły i krzesła nadtłuczona porcelana składają się tutaj na krajobraz po bitwie w której nikt jeszcze nie zwyciężył choć szala co jakiś czas przechyla się na którąś stronę otwarcie improwizuje Hamleta komin z czerwonej cegły
Oscar Dziki Opublikowano 23 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2005 nie wiem po co ta kursywa. podoba mi sie "komin zamkniety w sobie". W ogóle merytoryka jest niezła. Brakuje jakiegoś szlifu aby uczynić ten wiersz klasowym, ale sam nie wiem jakiego. Pozdrawiam Walentyno
Julia Valentine Opublikowano 23 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2005 tylko nie Wlentyno Oskarze (zdaje się, że kiedyś już tłumaczyłam Tobie dlaczego); co do wiersza, to czekam na propozycje, a nad kursywą się zastanowię; dzięki za komentarz; pozdrawiam Cię serdecznie
jasiu zły Opublikowano 23 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2005 Ładnie, zgodzę się z Oscarem (dziś chyba wyjątkowo), mam tylko jedno "ale" - już takie skrzywienie - nawiązując do Omleta odnosisz się do tego cholernego fragmentu, co już stał się kliszą i nawet symbolem teatru w filmie (jak twierdzi pewna pani doktor), jak dla mnie to jest bu, bo ludzie mogliby wreszcie dostrzec więcej Hamleta niż tylko to wahanie.
Julia Valentine Opublikowano 23 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Października 2005 ależ ja dostrzegam ;) ogólnie Hamleta uwielbiam (i muszę się wziąść i raz jeszcze go przeczytać); dziękuję bardzo za komentarz pozdrawiam serdecznie życząc dobrej nocy :)
Tomasz_Biela Opublikowano 24 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 i co ja mam tutaj napisać wiersz jest świetny po prostu bez żadnych rozwodzeń itd dopracowany i maaa treść Pa a właściwie dzień dobry ;) pozdrawiam T
Julia Valentine Opublikowano 24 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 Tomku dzięki wielkie; Alter cieszę się bardzo, że zajrzałaś do mnie; nad przerzutkami pomyślę i to zaraz :); z tytułem miałam straszne kłopoty i póki co niech taki zostanie... choć może jakieś propozycje? cieszę się, że w sumie to pozytywnie; pozdrawiam wszystkich serdecznie
stanislawa zak Opublikowano 24 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 te kominy przypominają krematorium u nas w jednej z takich fabryk z walącym się kominem zrobiono kościół, na przekór epoki? sens wiersza jest głęboki, pozdrawiam/ES
Espena_Sway Opublikowano 24 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 wiersz niebanalny, ciekawy, jestem na tak pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)
Julia Valentine Opublikowano 24 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 bardzo dziękuję drogie Panie :) cieszę się, że się podoba pozdrawiam serdecznie
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 24 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 Ach, poczułem ten klimat... bardzo. Świetne. pozdrawiam /Arek
Julia Valentine Opublikowano 24 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 24 Października 2005 Arku, dzięki wielkie :) pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się