Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To śmieszne, nie żyje.
Widzę, choć śmierdzę.
Leże, czekając na muchy.
Jedna już zawitała w mym uchu.
Nie nawiedze jej.
Brzęczy natrętnie, ja w bezruchu.
Tu ich dom rodzinny,
bo noce tu spędzają.
Za dnia odlatują,
i cisza jest we mnie.
Lecz po zmroku wrócą,
lokatorzy myśli.

Zamykam oczy, tak wypada umarłemu…

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...