Przemijanie

[Tali Maciej]

płacząca topola
kołysana wiatrem
zrzucała stare
pomarszczone
obrazki z wakacji

łezki z nieba
zraszały
pochyloną „Panią”
która długimi włosami
delikatnie gładziła
matkę ziemię

jeszcze tylko ugości
czarne kruki
na swym gołym ciele

aby w chwilę później
otulić się
woalką mgły
i zapaść

w zimowy
sen

[Letnia sukienka]

Płacze topola, kołysana wiatrem
zrzucając stare,pomarszczone obrazki z wakacji.
Łezki z nieba zraszają pochyloną „Panią”,która
długimi włosami delikatnie gładzi matkę ziemię.
Jeszcze tylko ugości czarne kruki
na swym gołym ciele aby w chwilę później otulić się
woalką mgły i zapaść w sen zimowy.

trochę poprzestawiałam wersy i zmieniłam "czasoprzestrzeń"
pozdrawiam
sukienka

[Tali Maciej]

dzięki za wizyte i za modeling, wierszowi z nim do twarzy (-:

[Espena_Sway]

wiersz przepełniony impresją, napisany prostym językiem, ale jakim pięknym. jestem na tak

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

[Tali Maciej]

wiersz zwymyślił mi się podczas jazdy samochodem,ale jak chwyciłem za pióro to pozostało mi jużtylko tych kilka prostych słów

dzięki za miłe słowa

nisko się kłaniam i pozdrawiam

[Arkadiusz Nieśmiertelny]

Nie bardzo wiem dlaczego jest "Panią" w cudzysłowie. Ale całość mi się podoba, sympatyczne i lekkie.

pozdrawiam /Arek

[stanislawa zak]

tak tę panią w cudzysłowiu, fe, a wiersz baaardzo na plus!

[Tali Maciej]

Co do "Pani" to sam nie wiem jakoś tak bezmyślnie

[jasiu zły]

Ja bym się "matki ziemi" pozbył - jakoś stęchlizną zalatuje.

[Tali Maciej]

ale dla czego, mój brat bardzo często określa przyrodę jako matkę stworzycielkę, i mi to nie woni, a raczej urzeka i pozostanę przy swoim, choć nie neguje twej interpretacji

nisko się kłanim i pozdrawiam