Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Miłosz

Rekomendowane odpowiedzi

Co go słońce rozpędziło
Powoli, powoli...
Od porannej kawy się zaczyna,
Potem w drodze do biura
Coraz szybciej nabiera tempa,
Już rozkręca się karuzela,
Telefonów, interesów i spotkań
I kto słabo się trzyma
Już go wciąga do środka
I obraca nogami do góry
I już tylko praca i praca.
Gdy cyklonu ma siłę,
Kładzie wszystkich pokotem.
W czasie lunchu cichnie na chwilę,
Lecz gdy kawę dopijasz
Szaleć zaczyna z powrotem!
I gdy znajdziesz się w jego samym środku,
Posłuchaj...
Jak tu cicho i spokojnie.
Nie pozwól wydostać się wiatrowi,
Gdy rankiem otwierając okno,
W firanki się zaplącze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś o tym wirze wiem. I nawet widzę, jak starałeś się go uzyskać na płaszczyznie budowy utworu. Jeden z tych sposobów budzi jednak zastrzeżenie. Mianowicie chodzi mi o rozpoczynanie wersów od 'i'. Owszem, tekst nabiera wówczas rozpędu, ale to takie częste i raczej nieskomplikowane. Warto szukać nowych rozwiązań do starych pomysłów.

Pozdrawiam. // 51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...