Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.
z-szedł z...
na wylot
przedziurawiony
wł-(ó)uczniom
swym rzekł
zba- wił się
.....................................nieba-w(i)em......................................................
..............zdradzi pierwszy drugi za trzecim razem wyprze się mnie...............
.......................................przy-bili...........................................................
byli przy
płakali
z-szedł
na piasku
pozostawiał
znaki
krwiste
stygmaty
podszedł
do mnie
palca-mi-łował
mnie
czułem
na policzkach
drzazgi
cierpienia
skażony
deizmem
puściłem
płazem
................
wódki
i pacierza
nigdy
nie
odmawiam

Opublikowano

napracowałeś się i powiedzmy że wyszło
chodź moim zdaniem taka zabawa
w takie malarstwo kształtów
jest niepotrzebna
chodź dobrze przekazałeś
w momentami aż za dużo
wszystkiego

w sumie na miniaturowy plus
ale pobawię się twoim dziełem...


z-szedł z...
przedziurawiony na wylot
wł(ó)uczniom rzekł
zba - wił się nie dla siebie


nieba - w(i)em zdradzi
za trzecim wyprze się mnie


przy-bili

z-szedł na piasku
zostawiał znaki
stygmaty dla wybranych


podszedł do mnie
miłował czułem
na policzkach
winy świata


po-winien-em
lecz skażony
deizmem
odwróciłem


***

wódki i pacierza
nigdy nie
odmawiam

Opublikowano

Jestem na nie,
to, że człowiek zaczyna dostrzegać niuanse w słowotwórstwie nie znaczy, że wszystko co tylko przyjdzie mu na myśl powinno się znaleźć w tekście.
To tak jakbyś wypisał sobie najpierw „fajne słowa” a później wkleił je do wiersza, jeśli chociaż w minimalnym stopniu zgadzałyby się one z zamysłem.
Zbyt wiele tu przypadkowości i ogólno pojmowanego rozgardiaszu.
koślawy ten krzyż- niestety

Pozdrawiam serdecznie

Fei

Opublikowano

dzięki za komentarze

Tomaszu- twoja propozycja jest bardzo interesująca, dzięki za chwilkę jaką poświęciłeś

Panie Fei- z tą przypadkowością bym się nie zgodził, wszystkie słowa były celowe, a lingwistyczne zabiegi miały jakoby jeszcze bardziej podkreślić niektóre obrazy i dać odrobinę miejsca na domysł...Słowotwórcze malarstwo jest bardzo nonkomformistyczne w odniesieniu do poezji-jak dla mnie jest to sprawa iście fascynująca i mam nadzieje, że kiedyś będę mógł napisać wiersz który zobrazuje jedną z wizji Salvatora Dali a przy okazji treścią będzie się do czegoś odnosił ale to tak na marginesie
krzyż wyszedł koślawy to fakt

51fu- kolejny z koleji komentarz, który daje odczucie krytyki niekonstruktywnej...takie mam odczucie, może się mylę

Arkadiuszu- miło mi, że pozytywnie oderałeś tą "zabawę słowem"


nisko się kłaniam i pozdrwaiam

Opublikowano

Z tego, co mi się wydaje, to nie zamierzałem pisać konstruktywnego komentarza, ponieważ w 100% procentach (proszę zerknąć jeszcze raz) zgadzam się z konstruktywnym komentarzem Pan Fei'a. Czy miałem napisać jeszcze raz to samo? A jeśli piszę 'kombinowanie na siłę', to chyba jasne, że uważam, iż w Twojej grze lingwistycznej dostrzegam brak polotu i semantycznego uzasadnienia. I upieram się, że jest to rada rzeczowa.

Mogę inaczej. Świetny tekst, a te zabawy słowem... Wow!

Pan mnie ma za jakiegoś złośliwego mściciela, czy co?

Opublikowano

nie chodzi mi o wychwalanie, tylko za każdym razem gdy czytam pana komentarz to nie mogę się naczytać, bo zawiera Pan całość w jednym, góra dwóch zdaniach...
jeśli uraziłem Pana tamtymi słowami to przepraszam, takie miałem poprostu odczucia
jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas
nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

O urażaniu, obrażaniu itp. nie ma mowy. Nikt tu przecież nie jest po to, żeby innym uprzykrzać życie.

'zawiera Pan całość w jednym, góra dwóch zdaniach...' — tutaj natomiast wymaga Pan więcej od innych niż od samego siebie. Jednak wiem, że obszerne komentarze są milej widziane. Powyżej nie dałem takiego, ponieważ byłby jedynie powtórzeniem poprzedniej wypowiedzi. Mimo to przy następnym komentarzu postaram się, na życzenie, napisać na temat wyczerpująco. Oczywiście, o ile czas pozwoli.

Pozdrawiam, bez urazy. // 51fu

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...