Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„nocą jest się innym niż w dzień” (Remarque „Łuk Triumfalny”)

oczy rozszerzają pole widzenia
ale i tak światło jest zamazane


zaskakuje
szybkość
przebycia ulic
i ty jesteś
bardziej zaskakujący
gdy mówisz
że nie chcesz rozmawiać o bzdurach
tylko całować
poetycko określasz
chryzantemy

a obok butelka calvadosa

Opublikowano

wstępne sugestie [także inspirowane opinia Romana B.]:

„nocą jest się innym niż w dzień” (Remarque „Łuk Triumfalny”)

oczy rozszerzają pole widzenia
lecz światło [nadal?] zamazane
---------> tu jeszcze trzeba będzie pomyśleć


zadziwiajaca
szybkość ulic -----------------> albo jeden wers, nie wiem jeszcze
i ty
bardziej zaskakujący
gdy odmawiasz
rozmowy o błahostkach
aby całować
poetycko określasz
chryzantemy

a obok butelka calvadosa

***
oczy rozszerzają pole widzenia
lecz światło [nadal?] zamazane


zadziwiajaca
szybkość ulic
i ty
bardziej zaskakujący
gdy całując
odmawiasz rozmowy
o błahostkach
poetycko określasz
chryzantemy

a obok butelka calvadosa

***
przeszkadzają mi bzdury, zaproponowałem trochę cieć, ogólnie bardzo dobrze;

Opublikowano

"nocą jest się innym niż w dzień”*

oczy rozszerzają pole widzenia
ale światło wciąż zamazane


zaskakuje
szybkość
przebycia ulic
i ty
gdy nie chcesz
rozmawiać o bzdurach
tylko całować
tak
poetycko określasz
chryzantemy

a obok butelka calvadosa


----------------
* - Remarque „Łuk Triumfalny”






--> na razie tyle, ale to zapewne nie koniec :-)

pozdrawiam wszystkich serdecznie

Opublikowano

„nocą jest się innym niż w dzień”
(Remarque „Łuk Triumfalny”)



zaskakuje bardziej
szybkość
przebycia ulic

ty też to robisz
mówiąc
'nie chcę rozmawiać o bzdurach'

poetycko określając
chryzantemy

nie tylko liniami marginesów
butelka calvadosa

***

oczy rozszerzają pole widzenia
i tak światło jest zamazane

Opublikowano

"nocą jest się innym niż w dzień” *

oczy rozszerzają pole widzenia
ale i tak światło jest zamazane


szybkość
przebycia ulic
i ty
zaskakujący

nie chcesz
rozmawiać o bzdurach
tylko całować
tak
poetycko określasz
chryzantemy

a obok butelka calvadosa


--------
*Remarque „Łuk Triumfalny"

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

„nocą jest się innym niż w dzień” (Remarque „Łuk Triumfalny”)

oczy rozszerzają pole widzenia
ale i tak światło jest zamazane


zaskakuje szybkość
przebycia ulic i ty
jesteś bardziej zaskakujący
gdy mówisz że nie chcesz
rozmawiać o bzdurach tylko
całować poetycko określasz
chryzantemy

a obok butelka calvadosa



----------
lekka zmiana w wersyfikacji, jak teraz?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Gorzej ;))))
dla mnie - gorzej, tracisz fajny schodek z "ty", znowu końcówka zyskala (to calowanie chryzantem ;), ale wersyfikacja w obu jest z innej bajki, możesz spróbować połaczyć, może, może - powo ;)
pzdr. b
Opublikowano

dzięki za komentarz, nie spodziewałam się go tutaj; po prostu przeglądałam swoje wiersze w Warsztacie i co mi przyszło do głowy uwieczniałam - swoją drogą zmieniłam pierwszą wersję, zamiast pomyśleć o ostatniej :|
ale nad tym jeszcze z pewnością siądę- bardzo dziękuję za wskazówki, są dla mnie niezmiernie cenne;

pozdrawiam serdecznie

PS mam mały problem w wierszem, który jest w tej chwili na pierwszej stronie w Warsztacie - będę wdzięczna za pomoc w wersyfikacji - np. jak ją poprowadzić ogólnie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...