ný byrjun Opublikowano 11 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Września 2005 w ziemi moja sylwetka kurtka na krzesełku obok po co mi twoje ręce w takim miejscu gdzie nie czujemy się dobrze przestawmy meble ułóżmy książki; kupmy je noce przedmieścia amfetamina widok najpełniejszy pejzażowy wręcz z wysokości tych paru lat odwrócony plecami świetliki
Roman Bezet Opublikowano 12 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2005 Podoba mi się, że jest nastawienie na kontakt z czytelnikiem. Nie podoba mi się początek, 'sylwetka' w ziemi brzmi papierowo. "przestawmy, ułóżmy; kupmy je" - trzy nieładne czasowniki w trybie rozkazującym (choć proszącym ;) zakończone tym plugastwem: je! Dalej jest już dobrze - jak na moje (wiesz, specyficznie dziwnowate) oko. pzdr. b
ný byrjun Opublikowano 13 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Września 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "przestawmy, ułóżmy; kupmy je" - pierszy raz napiasałem coś w taki sposób chyba.... i co że nieładne i plugawe, ale za to jakie fajne a sylwetka moze i racja, choc se brzmiec moze jak chce. pozdrawiam nb
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się