Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

laleczka z saskiej porcelany


Rekomendowane odpowiedzi

denatkowa poza w rogu wanny
pozwala bezszmernie studzić zmysły

potasowe mydliny łuszczą się rozlegle
z samej gładzi czoła po paznokcie

giętkość przy balsamowaniu
przy pudrowaniu wszechbladość

spuszczenie na noc rzęs by sen nie deptał
szczęka ku górze wypatrująca zbliżeń

i jest M(ała)
gotowa się kręcić jak-gdy zapragniesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj natali ;)
tak szybko wiersze spadają w dół, że nie nadążam (kilka dni niebytu).
Sam zamysł wydaje się współgrać z chropowatością (ostrością?) formy, te wszystkie epitetuchy 'denatkowe' itp. - to jest bardzo dobry chwyt.
Zastanawiam się, czy specjalnie zgormadziłaś w trzech wersach kolejno zakończenia na -ie/le? (nawet w drugim wersie z inwersją źle brzmiącą!) - w trzeciej zwrotce tak ładnie się uporałaś z wymienianiem rozstawiając kolejność, więc czemu wcześniej tak?
Myślę też, że bez bólu można "i" ekspediować do nastepnej zwrotki - dziwne jest na końcu, za malutkie na zbudowanuie przerzutni, rozprasza tylko, a razem z pointą zabrzmi ;)
{[((M)(nawiasy?))]} ;))))))
pzdr. "jak-gdy" b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...