Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zapominam - (nie)ludzka rzecz -
znaczeń słów które
wypowiadasz lekko jak len

przerażasz się
że tak mogę

*

rozmieniam się na drobne
pieszczoty
w poszukiwaniu wolności
zamkniesz mnie
w jednowymiarowym kochaniu

wysupłując któreś z pragnień
nadajesz mu imię
z dopiskiem tylko nie zapomnij
między pośladkami

*

(głębiej!)

penetrujemy umysły
i ciała
produkujące hormony
jak całodobowe sklepy chemiczne
w ktorych nie wydają reszty

Opublikowano

juz któryś mój komentarz i po raz kolejny niebyt wylewny, wybacz(cie)

a tekst świetny, choć wole Twoje głębokie. a podoba sie, mimo tego dystansu który zawsze miałem do twoich tekstów. o czym zresztą dobrze wiesz

pozdrawiam 'al'chemicznie
ný byrjun.

Opublikowano

Od pewnego czasu śledzę Twoje poczynania i muszę przyznać, że jednego nie można Ci odmówić- starasz się być nieszablonowa i pisać na swój własny, unikalny sposób. Jak to wychodzi? Raz lepiej, raz gorzej.

-Mam wielką awersję do pisania (nie)ludzki, (nie)ładny itp. wygląda to dość karykaturalnie i swoją „łopatologicznością” zdaje się ubliżać inteligencji czytelnika.

-nie podoba mi się nawias przy „głębiej” (na kij?)

-myślę, że w pierwszym fragmencie zamiast

przerażasz się
że tak mogę


można by napisać coś bardziej wymyślnego, a i brzmiącego lepiej. Bo ja wiem… np.

strach cię
przeleciał?
;)

-drugi fragment całkiem niezły, tylko, że też można by trochę bardziej pokombinować, chociażby przy:

nadajesz mu imię
z dopiskiem tylko
nie zapomnij między pośladkami


-końcówka dobra.

Ps. Przepraszam, że tak nie po kolei, ale ja już tak mam, niestety ;)

Serdeczności!

Fei

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...