Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Wybacz"

I teraz kiedy patrzę na gwiazdy
bez uśmiechu dostrzegam piękno

Dlaczego piękno płacze?

Teraz kiedy spadły z nieba nadzieje
zapominam każdy ciemny skrawek

I teraz gdy deszcz zmywa ból
dotykam tego co ważne

Teraz właśnie gdy już zgasło
milczenie mówię cicho
usta drgają

Dlaczego piękno nie zwycięża?

To tylko chwila i sekunda wieczności
uwięziona w klatce
bez ścian

I teraz mówię z płaczem
do odlatujących pszczół

Mówię bezgłośnie
a usta wciąż drżą

Dlaczego każdy uśmiech
spływa czerwoną linią
po znikającym asfalcie

Teraz jest już późno.
Zbyt późno.

Opublikowano

łój ojoj - faktycznie zbyt pozno sie zlaklem ze napisze ten komentarz, takie troche przegadane, widzisz teraz powolam sie na to, co inni pisza ( bp czasem za ten rady skorzy mnie niektorzy na taczkach wywiezc za forum i tulipanem poczestowac po czuprynie, rwac przy tym skore) - nie udzwignelas ciezaru, jaki sobie wymyslilas. dlugo, dlugo, dlugo do efektow, ale poczekaj co inni powiedza.

Opublikowano

i cóż ja mogę nowego powiedzieć Cody?

i ja uważam, że ten wiersz jest mocno przegadany; nie chodzi tu o długość, ale o budowę - piszesz ten wiersz pełnymi zdaniami (np. 2 pierwsze wersy); niby używasz metafor, ale giną one gdzieś pod innymi wyrazami (niepotrzebnymi); stosujesz pytania retoryczne, które nic tu nie wnoszą (wogóle z pytaniami retorycznymi trzeba bardzo w wierszach ostarożnie; moim zdaniem)

inna sprawa, to to, że popadasz momentami w patos (tu kompletnie nie potrzebny i wydaje mi się, że niezamierzony)

--------
kilka przykładów jak ja to widzę i czuję:


"Dlaczego piękno płacze?" --> jeśli już pytanie ma zostać, to może lepiej bez dlaczego

"Teraz kiedy spadły z nieba nadzieje
zapominam każdy ciemny skrawek" --> nadzieje spadające z nieba są ciekawe, ale dalsza część już nie

"I teraz gdy deszcz zmywa ból" --> powtórzenie teraz, niepotrzebne, zresztą deszcz zmywający ból jest dość banalny

"Teraz właśnie gdy już zgasło" --> znów teraz (może zastąpić czymś innym?)
"milczenie mówię cicho" --> to mi się nawet podoba, ale następny wers już nie za bardzo

"Dlaczego piękno nie zwycięża?" --> i jak wcześniej przy pytaniu

"To tylko chwila i sekunda wieczności" --> chwila i sekunda, moim zdaniem lepiej się zdecydować na jedno
"uwięziona w klatce
bez ścian" --> ten fragment też przegadany i oklepany


---- i tak dalej,

możnaby nad tym wierszem jeszcze posiedzieć i radzę to zrobić, w końcu ćwiczenie czyni mistrza :-)

pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

jak dla mnie w tym wierszu brakuje przede wszystkim wyczucia smaku. klatki bez ścian, drżące usta, piękno, deszcz zmywający ból. to tandetne, nie nadaje sie do poezji, w poezji trzeba pisać skromnie, bez wielkich słów, metafor, skromne ale wyraziste, świerze- to najtrudniejsze. nieudana próba. proponuje jak zawsze wszystkim więcej czytać, na takiego pacjenta to ja bym proponowała Herberta albo Różewicza. pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tekst znam. Bo to Twój tekst. A głos? Taki jakby Kazik czy cóś? Sam to wszystko zrobiłeś? Nie mam pojęcia jak to się robi, w jakim stopniu muzyka jest oryginalna. Chętnie bym się dowiedziała, gdybyś chciał przybliżyć jak się za to można zabrać. Na pewno zdradza preferencje własne. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • (jakiś pomysł na dźwięk i głos?)   przeżyj to sam i w rytm się wczuj komponuj słowa i pójdź w ruch motyw przewodni zgasł zamknięty w skrzydłach motylich dźwięk zobaczyć znów w zapachu nut jesienny liść kolejny spadł i zimno tu w objęcia wpaść słonecznych dni i ciepłych rąk jak mgła co nie wie skąd przychodzi i cisza i śpiewu brak opuścił ptak ostanie gniazdo nawet dzień skracając krok rozmydlił cień a księżyc stłumił deszczowy szum nie przyszedł sen bo srebrny pył nie przymknął powiek nie walczę o okruchy dawnych lat o wilczy głód zgaszonych wspomnień z przestrzeni lat przypomnij jak było nam i ja zapomnę tę łzę rozstania nie pamiętam niewartych zapamiętania złych dni echo umilkło znów a jesień cała w złocie rozdana ostatnia karta    
    • Droga Mleczna jak skarb Alibaby błyszczy złowrogo i radośnie baby....baby ach te baby człek by je łyżkami jadł...   Bizmut. German. Wanad. Phobos i Dejmos jak sztandary zwycięstwa oplatają Czerwoną planetę kobiety są z Wenus a faceci z Marsa czy jest niesteta? niestety nie ma wyprzedano całą niestetę 47-310-xyz
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kiedyś, jako dziecko chciałam zostać weterynarzem... bardzo chciałam. Poszłam z chomiczkiem do weterynarza. Leczenie droższe niż nowa sztuka, no ale ok. Chciałam się też dowiedzieć czegoś bliżej zawodu. Rozmawiam z nim o tych kwestiach... ile lat się uczyć, gdzie... itp Ale, kiedy usłyszałam, że lekarz zwierząt musi umieć zabijać... to świat mi się rozsypał. I już nigdy nie złożył się do poprzedniej wersji.  Doczytałam o świadkach Jehowy... mają interesujące rozwiązania w kwestach krwi... ale o dziwo transplantacja na "tak". Nie ma prostej odpowiedzi, to prawda. Chcemy być użyteczni, ale warto myśleć też nad tym, czy aby nasza użyteczność (organy), nie jest złą inwestycją.   Dziękuję za komentarz Pozdrawiam :)
    • @Natuskaa Karta dawcy nie jest wymogiem prawnym: ani sposobem na wyrażenie zgody, jednak jest zalecaną formą utrwalenia swojej decyzji. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...