Przemyslaw Chwala Opublikowano 21 Sierpnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2005 zobacz jak kona światło kreśli brakiem tchu widnokrąg obietnicy tkany motyl blaskiem wiecznym w cieniu chwili ciemność jest tylko fantazją mrugnięcia drażni ciszą kontur nieba snu dyrygentka z pękiem kluczy wiotkich ptaków na skraju wykutej alei rozumu nasłuchując struny światła Apostole rzęsom wiary daj urosnąć
Przemyslaw Chwala Opublikowano 21 Sierpnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2005 reaktywacja wczesniejszych strzępków.życzę milej lektóry:]
Tomasz_Biela Opublikowano 21 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2005 zobacz światło kona kreśląc widnokrąg na bez tchu obietnicy tkany motyl wiecznym blaskiem w cieniu chwili ciemność jest tylko fantazją mrugnięcia ciszą drażni kontury niebios na skraju alei wylanej rozumem nasłuchując strunystrony światła Apostole rzęsom wiary daj urosnąć
Przemyslaw Chwala Opublikowano 21 Sierpnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2005 struna=metaforyczna alternatywa dla promienia
Jay Jay Kapuściński Opublikowano 22 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2005 potencjał w Tobie jest, w przyszłości powinno byc jeszcze lepiej +
Przemyslaw Chwala Opublikowano 22 Sierpnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Sierpnia 2005 .....?w zasadzie zadnej opinii o wierszu...moz jednak ktos jeszcze?
Krzysztof z Mysłowic Opublikowano 23 Sierpnia 2005 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2005 Włóż w to serca , adekwatnie do długości alei rozumu a zobaczysz co ci z tego wyjdzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się