Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tańczyli wśród kwiatów
między
pragnieniem
a
niedorzecznością
ogłupiali jak światła miasta
niecierpliwie zrozpaczeni szczęściem
zakradli się
w niebyt


a miasto wciąż było miastem
malowane krowy patrzyły spode łba
na ten osobliwy spektakl
i z wymion płynęła tęcza

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I jak tu się nie uśmiechnąć?

Bardzo podoba mi się klimat.
Spotkało mnie niedawno coś podobnego, od razu myślami przeniosłam się się tam z nim.

Cudowny wiersz
Pozdrawiam
Zofia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A mnie właśnie dlatego ten wiersz zatrzymał. Końcówka spowodowała, że miałam ochotę przeczytać jeszcze raz i w złożeniu słów oddkryłam nowe znaczenia, które umknęły mi przy pierwszym czytaniu.

Mi sie podoba tak jak jest i niczego nie zmieniałabym.

Pozdrawiam
Zofia
Opublikowano

Wiersz do ktorego chce sie wracac; ja mysle ze calosc wspolgra ze soba i jak najbardziej do siebie pasuje, jesli chodzi o strone techniczna nic mnie w nim nie razi, to taka zamknieta w wierszu chwila niewytlumaczalnego szczescia i piekna; ja odbieram wiersze bardzo emocjonalnie moze to nie do konca prawidlowe podejscie ale tak juz mam, jestem za,:)

Opublikowano

Szczęśliwa to chwila, w której widzimy jak nasze słowa lecą dalej w świat. :P Dobrze jest oprócz zainteresowania wzbudzić emocje, a oprócz emocji zainspirować czy trafić w sedno myśli innej osoby. Ludzie szukają wokół siebie tego co ich wyrazi. Myślę, że o to chodzi w twórczości - być w zgodzie z daną chwilą, poczuć ją, uchwycić, wyrazić i pozwolić by to co stworzymy żyło dalej swoim życiem i w kolejnych umysłach nabierało nowego znaczenia.

To dla mnie cenne doświadczenie. Fajnie, że możemy je dzielić. :)

Opublikowano

moj nick...
mi tez sie nie podoba
narodzil sie z nienacka, tak zwanego, oraz z podirytowania polaczonego z politowaniem



w sumie moge zmienic w kazdej chwili
tyle, ze brakuje mi jeszcze pare procent motywacji. ;-P


no pozdrawiam Was rowniez! A co!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...