Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pomiędzy biegunami
nie wszystko jest jasne jak śnieg
raczej przypomina ogień
który wypala prawdę w herezję

Czy warto zbawiać się w zaświatach
a gdyby tak porwać dobrą nowinę
ponad kosodrzewiną
może okup rozsypie się na kwitnące hale

Profetyczne znaki
niech dalej się tajemniczą

bądź ze mną Panie
a nie ulęknę się
nawet idąc ciemną doliną

Opublikowano

Jakoś tu pełno nieścisłości imho. Ogień wypala prawdę w herezję? Raczej ognia używało się do odwrotnych przemian. Mam wrażenię jakby cały wiersz był naciągniety pod jakąś wizję autora.

Opublikowano

Dzięki za komentarz :)
Kolejność wypalania nieprzypadkowa. To co mówili Giordano Bruno, Galileusz czy inni humaniści renesansowi było prawdą (przynajmniej w większości), a w momencie spalenia ich na stosie wszyscy wokół zgromadzeni (albo ubolewali nad głupotą Kościoła) albo musieli uwierzyć że jednak to była herezja.

Za rzeczoną 'wizję' po części posłużył mi psalm 23.

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Opublikowano

wierzący ? a jednak biblia czasem do czegos sie przydaje jak widze...ja zwatpilam . I tez tak bywa... wiersz na plus no i jak zwykle dla mnie ciekawie napisane . Choc przyznam sie że jak czytam Twe wiersze to kilka razy by wczuc sie w ich sens . No coz nieprzespane noce i bezsennosc robia swoje, trudno i z tym mozna zyc... pozdrawiam ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zapewniam że nie tylko czasem i nie tylko do 'czegoś' :)
Jeśli tylko umie się ją odpowiednio wykorzystać może być źródłem siły, spokoju, drogowskazem jak żyć.

A wątpić mnie również się zdarza, jak każdemu, chodzi o to żeby się (tym wątpliwościom) nie poddawać.

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Twój tekst jest gęsty, brutalny, ale i poetycki - jak ballada łotrzykowska powinna brzmieć. Ten narrator, który nawet pod szubienicą nie traci dumy i humoru wisielczego - to postać świetnie wykreowana. Klimat średniowiecznej Francji oddany bezkompromisowo - z całym brudem, okrucieństwem i wisielczym humorem. Narrator jak prawdziwy łotr: dumny, szelmowski i poetycki do końca. Mocne! Ten język! Archaiczny, pełen detalu - czuć w nim Villona i klimat ballad łotrzykowskich. A ta tyrada bohatera przed woźnicą - "król podziemi, żak uczony, poeta bez druku" - to czysta złodziejska brawura. Świetnie napisane.
    • Mężczyźni łkają tu i łkają tam i łkają gdzieniegdzie albowiem mają ku temu wielkie powody niektóre kobiety czasem lubią a czasem nie lubią wypominać, ale to robią i twierdzą że źle są wychowani i źle są nauczeni aczkolwiek one same bywają niekiedy tymi właśnie powodami co często zresztą wiedzą aż za dobrze no ale lubują się przemilczaniu zwłaszcza wobec mężczyzn i dzieci a najwięcej wobec mężczyzn dzieci.   Tymczasem jednak można odnieść wrażenie że głęboki spór płci sensu nie ma oznacza to na moim prywatnym podwórku tyle tylko że tego wierszyka nie powinienem był napisać nawet jeśli trąci oczywistością a przynajmniej nie powinienem w zaproponowanej właśnie formie.   Powinienem był raczej zapatrzeć się w dal w kolorowe liście koło kałuży w jasne słońce a wieczorem w księżyc tężnej nocy.   Popatrzeć po raz kolejny co barwnie opisać zresztą w słońce, które mówi prawdę w księżyc który kłamie i o sobie najbardziej Choć oba są w sumie całkiem ładne i wydaje się, że robią nawet co chcą. A może też muszą? A może i nimi rządzą prawa bezwzględnej fizyki?   Warszawa – Stegny, 31.10.2025r.  
    • @Amber Wiersz pięknie oddaje paradoks przyjaźni – mimo że podmiot liryczny "nie wychodzi naprzeciw", czuje obecność przyjaciela tak intensywnie, jakby był tuż obok.To ciekawe odwrócenie perspektywy: zamiast aktywnie szukać pomocy, jakby wyczekujesz jej, niemal biernie, ale z pełnym zaufaniem. Świetne! 
    • Dried rose lying between the bricks, Black leaves can only see the dark, Maybe sometimes rays of the sun, Like chains of fire born in hell.   The rose wants it all, and even more, From air, from blue eyes of the sky, But it has no light of its own, Nothing special, nothing bright.   I have nothing that I could give her, But I want to give my skin and blood, I want to give her my time — even years, Even if it’s worth less than nothing.    
    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...