Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

KREDENS

Chodzę w labiryntach myśli
szukam nadziei na drzewach zielonych liści
W beznadziejnej walce poszukuje drogi
Delikatnie z wyczuciem chcę stawiać nogi
Poruszam się sam w gęstej mgle
Mijając ludzi w ogłuszonym tle
W wiecznym pojedynku idei
Krążę nieświadomie wśród cieni
Poruszam się raz w lewo raz w prawo
Śmieje się w dolinach, na statuę patrząc krwawą
Co sypię się wśród wszechobecnego bełkotu
Nie potrafię już słuchać brzęczącego łomotu
I szukam sensu życia w bezsensie
Jak starych kartek pamiętnika w zakurzonym kredensie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...