Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

styczniowa noc


Rekomendowane odpowiedzi

Prysznic
zegar na ścianie
czwarta nad ranem
para lustro
zapach truskawek
Prysznic
zatopienie twego zapachu na mym ciele
pływanie twego dotyku
bawiące się w wodzie łzy
spływają wymyte myśli do kanału

holl
pokój
zamglony za oknem świat
wzrok utkwiony w pusty punkt nicości
dostrzegam kolor podobny do przezroczystego
słyszę ciszę
dotykam
przewracam w palcach
obracam niczym kule miłość
i zastanawiam się
jaki ma kształt
złamanego serca?
potłuczonego szkła?
(które trzeba sprzątnąć...)
najlepiej zanurzyć w wodzie dłonie
tam wszystko ma właściwy kształt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest, zastanawiam się czy to stary wiersz, czy może nowy, napisany już po lekturze z forum. Napiszę, co ja bym zmienił: "para lustro" - miała być chyba "para luster"?, powtórzenie "prysznic", skasować "mym" i powtórzenie "twym". W drugiej strofie jest nieco lepiej, ale także średnio ("kolor podobny do przezroczystego"). "Słyszę ciszę" - jakiś rym niezamierzony. Wers "które trzeba sprzątnąć" albo bym wykasował, albo zamknął w nawias. Zakończenie ok.

I to tyle. Zastanów się nad tym, co radziłem. Na razie średnio, ale ćwicz i wyciagaj wnioski.

pozdrawiam /Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary wiersz.....ponad pół roku temu pisany...."para lutro" to nie miała być "para luster" tylko dwa wyrazy "para" "lustro" (tylko w jednej linijce bez interpunkcji), "słysze ciszę" faktycznie rym nie był zamirzony.. nie moja wina że akurat się zrymowało (jakoś nie lubię rymowanych wierszy....) Twoich rad skorzystam z jednej... a mianowicei wzięcie w nawias "które trzeba sprzątnąć". Dzięki za rady, pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nietuzinkowi Rulez !!   Warszawa – Stegny, 24.02.2025r.   PS - przepraszam szanowne Forum, że nie ten dział. W miniaturach do nowego wpisu zostały mi 3 godziny, ale mam generalnie centralnie i systemowo niektóre rzeczy gdzieś, więc niebawem planuję skok do baru i zniknięcie, a co za tym idzie nie mam cierpliwości odczekać powyższego czasu. Może będzie jeszcze okazja się poprawić, ale teraz planuję raczej się lekko zaprawić. Pozdrawiam - Autor!!
    • słaby pierwszy wyprowadza cios  wygrzebie z garażu magnetron by straszyć promieniem śmierci    za wodzem do końca pójdziemy  przegra powiesimy    dusze Kozaków lęgną się w czarnej ziemi na gołoborzach przedhistorycznych kamieni    w tej rozpaczliwej walce  obyś nie dał się poznać  mężem Boudiki    to nie kominkowe przemówienie  Roosevelta ani patriotyzm  na falach eteru Churchilla  to kunszt oratorski po plecach  roztaczający ciarki    intelektualny przełom    śpiesz się bo nie będziesz miał   państwa             
    • @Somalija Świetne! Do tego pobudza wyobraźnię i można swobodnie manipulować treścią według własnych wyobrażeń, niekoniecznie fizycznych. Pozdrawiam.
    • Wykuta z iluzji podpora człowieka Co krok oddala się od właściciela Mówiąc: "dobrego już nic mnie nie czeka" Bezdusznie opluje choćby przyjaciela   Rachunek zysków zapomniał o stratach Ponownie coś chcą a nic nam nie dają A przecież sukces, porażką obszyty Gdyż to co cenne zdobywa się w "ratach"   A co gdy Ci już niewiele zostaje? Gdy gwiazdy szybko zachodzą półmrokiem Księżyc złośliwie odbija twe kłamstwa Może to już czas by spotkać się z Bogiem?   A jeśli wszystko absurdem podszyte? Nieważne, od dawna już nie umiem marzyć Łza na policzku szepcze tylko jedno Zabij, bo inaczej możesz mi wybaczyć  
    • Niczym ptak w klatce  Zapieczętowana ma dusza w ciele człowieczym Ulotnić się pragnie z tego świata Skazana na czekanie  Do dnia mego ostatniego tchnienia By wyrwać się z życia cyklu I pognać w miejsce jej przynależne Wiecznej nicości otchłań Lub światła blasku stronie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...