Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przerwany lot


Rekomendowane odpowiedzi

Strach z niemożności sterów, przeniósł się na ciało,
myśli w ułamku chwili, mknąc w szaleńczym zrywie,
przekonują boleśnie, że to nie jest marą,
przerażenie dostrzegasz, przyczajone w szybie.

Opuszczając oddajesz śmierci najdroższego,
kończąc spazmem tragicznym lot białego ptaka.
Widok rani dotkliwie, pierzcha dawny rezon.
Piękno wbija się w niebyt, w zimny kamień wplata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Teraz już wiem, że nie porywające było Twoje podejście do mojego wiersza. Tematem jego jest autentyczne wydarzenie sprzed dwóch dni: skok młodej dziewczyny na spadochronie z niesterownego szybowca. Nie powinienem wiersza tłumaczyć, ale ponieważ podszedłeś do niego bardzo płytko, to to uczynię. Jestem pilotem szybowcowym i potrafię się wczuć w to, co się w niej działo, gdy zrozumiała co się stało i podejmowała decyzje o opuszczeniu szybowca. Pasjonaci mają to do siebie, że z największym pietyzmem dbają o sprzęt i skazanie go na rozbicie i co najgorsze wisząc na spadochronie widzieć jak się rozbija, nie należy do przyjemnych widoków. Odniosę się do Twoich wcześniejszych stwierdzeń:

"nie zlękłem się ani trochę" - nie takie było przesłanie, lecz ukazanie strachu pilotki;

"zbyt dosłownie" -
- przerażenie przyczajone w szybie - hm rzeczywiście dosłowne przedstawienie odbicia w pleksi kabinki twarzy pilotki
- spazmem tragicznym - hm rzeczywiście dosłowne przedstawienie nieskoordynowanego lotu niesterowanego szybowca
- białego ptaka - hm rzeczywiście dosłowne przedstawienie samego szybowca
- Piękno wbija się w niebyt, w zimny kamień wplata - hm rzeczywiście dosłowne przedstawienie momentu zderzenie szybowca z budynkiem

"należy pociąć może się uratuje" - napisałem już wcześniej, że to nie wiersz biały z którym można bezkarnie takie zabiegi robić

"ale dla mnie nie ma tutaj nic a nic
przecież jesteś na forum
a tu nic" - z odczuciami nie dyskutuję

"inwersje też tragiczne" - pomimo, że archaiczne to o ile wiem inwersje nie są podobnie jak błędy ortograficzne rugowane z języka polskiego, a szczególnie w wierszu rymowanym czasami z uwagi na rytm i rym trudno ich uniknąć

Podsumowując wklejając po raz pierwszy wiersz w dział Z spodziewałem się konstruktywnej krytyki, Twoja w moim odczuciu taka nie była. Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie i opinie. Leszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz Leszku wynika, że to, że tak mocno wczuwasz sięw bohaterkę wiersza wynika z tego, że masz podobne jak ona hobby. Nie wszyscy jednak to hobby podzielają; nie wymagaj więc od nas, byśmy emocje czuli z racji samego tylko tematu. Ja też, dajmy na to, nie wymagam od Ciebie byś czuł przyjemne dreszcze na myśl o zbliżającym się Przystanku Woodstock: ja się wybieram, ja czuję, ale rozumiem, że możesz entuzjazmu nie podzielać. Zadaniem Autora - tak tego, który pisze o koncercie, jak i tego, który pisze o szybowcach - jest ten entuzjazm tak zapisać, by trafił on do cztelnika. Podzielam zdanie Confiteora: Tobie się nie powiodło. Ne czułem strachu bohaterki, a wiersz mnie zmęczył. I już piszę dlaczego.

Moim zdaniem popełniłeś zasadniczy błąd: o rzeczy nowoczesnej, jaką jest szybowiec piszesz językiem wczorajszym, i mocno podniosłym. Nikt nie mówi już dziś o "marach", rzadko używa się też inwersji (btw: im lepszy warsztat tym rymy rzadziej cokolwiek wymuszają). No i niektóre wyrażenia są straszne: "szaleńczy zryw", dwie rzeczy "bolesne" (powtórzenie zresztą), "najdroższy", 'biały ptak" (banał) i "wbić się w niebyt". Mi one przypominają na poły słabsze z sonetów Mickiewicza, na poły zaś "Balon" Naruszewicza z końca XVIII wieku. Po prostu: starodawne jakoś i sztuczne.

Podobało mi się "przyczajenie w szybie".

Pozdrawiam, Antoś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strach z niemożności sterów
przeniósł na ciało myśli w ułamku
mknąc szaleńczo

przerażenie przyczajone w szybie
zryw

ból nie jest marą
odpuszczasz

oddajesz śmierć najdroższego
kończąc spazmem tragicznym lot
pierzcha dawny rezon

piękno wbija się w niebyt
widok w zimny kamień wplata

Zmodyfikowałam po swojemu Twój wiersz, wynożyczkowałam patos i co złego to nie ja :) Pozdrawiam. Anape. :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek   Nie będę sobie głowy zawracał jakimś tam redaktorkiem, zresztą: wszystko znam z autopsji - nie jest tak łatwo wejść do "intelektualnej elity" - mój autorski tomik - "Kowal i Podkowa" - można zamówić w Archiwum Akt Nowych, drukowane wiersze w Bibliotece Narodowej - moje wiersze były publikowane w licealnym pisemku - "Czy wiesz, że...", tygodniku "Tylko Polska" i bibliotekarskim kwartalniku "Sowa Mokotowa", najstarszy mój wiersz pochodzi jeszcze ze szkoły podstawowej na Zakroczymskiej (była to szkoła dla osób słabosłyszących, tak: jestem osobą niesłyszącą) i nosi tytuł - "Gwiazdy" - można tutaj znaleźć, polecam również esej: "Wyrywek mądrości" i "Saga".   Łukasz Jasiński 
    • @Sylwester_Lasota, @Wiesław J.K. - dziękuję   @Duch7milleniumZa dobrym wierszem, mogę tęsknić, dopóki żyję. Słowa odpowiednio wybrane, znalezione, ustawione między innymi, mają ogromny przekaz i siłę oddziaływania, to miałam na myśli. Dzięki za czytanie :)
    • @aff   Religie są tylko dwie: politeistyczne (przykład: Biskupin - powstał w ósmym wieku przed naszą erą) i monoteistyczne (przykład: Świątynia Jerozolimska - powstała w drugim wieku przed naszą erą), a matką wszystkich religii monoteistycznych jest judaizm - taka jest bolesna i okrutna - prawda, jeśli chodzi o masonerię - powstała ona dopiero w osiemnastym wieku naszej ery, reszta: to - legendy, kontrowersyjny profesor - Jan Hartman - kiedyś rzekł (piszę z pamięci) - otóż to:   - Myślałem, iż jestem najmądrzejszy na świecie, a kiedy wszedłem do internetu, wyszło na to - jestem kompletnym głupcem!   Dodam: wyżej wymieniony profesor był uczniem ojca Mieczysława Krąpca z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a sam jest masonem - należy do żydowskiej loży Synowie Przymierza.   Łukasz Jasiński    @aff   Acha, zapomniałem dodać: żydowska loża Synowie Przymierza powstała w 1922 roku, a najstarsza polska loża powstała w 1729 roku - to loża Trzech Braci, kiedy Polska utraciła niepodległości po Trzech Rozbiorach - powstała pierwsza na świecie konspiracyjna loża - loża Walerian Łukasiński, mało kto wie: tak bardzo znienawidzony ruch narodowy również ma korzenie masońskie - został założony przez Powstańców Styczniowych na emigracji w Szwajcarii jako Dom Polski - twórcą ruchu narodowego był Jan Ludwik Popławski, a dlaczego w Szwajcarii? Tylko dwa kraje na świecie nie uznały Rozbiorów Polski - Turcja i Szwajcaria.   Łukasz Jasiński 
    • @Łukasz Jasiński Ha ha ha. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten niesamowity błąd.   A swoją drogą, to wiersz został opublikowany w miesięczniku literackim Akant. Dziwi mnie więc, że tam takie dziecinady publikują. Może napiszesz do redaktora i go pouczysz?
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      poetom słów nigdy nie zbraknie choć za słowami czynów brak lecz ze słowami jakoś raźniej i lepszy się wydaje świat
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...