Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

weź,połknij
cukiereczek
mały, niebieski,czarodziejski
zamieni
wnet
twoje
ochocze ciało
w katapultę
i w karuzelę zakręci,
że aż miło

znów
przeżyjesz
chwile rozkoszy!

namawiam gorąco.
przez szacunek dla siwych włosów,
serca po zawale,
protezy lewej stopy
(amputowanej,bo wdała się gangrena!)
Correga Tabs,
które nosisz w lewej kieszeni spodni.

zapalę świece
wyciągnę wino czerwone
rocznik...
z młodości,
stary,
nie powiem,jak bardzo
i dźwięki głębokie wiolonczeli
do tego

i zakręcimy po pokoju
walca piruety
wykrzesamy hołubce
pocałunków,
uśmiechów
palców splątanie czułe
przed kominkiem
z tlącymi się drwami

znów
w życie
wrócą bociany...



Opublikowano

...ten właśnie jest stary...no z października. A wyciągnęłam go , żeby trochę atmosferę patosu i dekadencji rozlużnić.

Taka mała satyra.

...no ale się nie spodobała...

Szanuję pogląd.
Pozdrawiam.
Irena.

Opublikowano

hehs...dawno juz tak ..nie rozbawilo mnie nic :)
..czytam..i po dwoch wersach..juz usmiecham sie do monitorka mojego i ...
..i to dzieki Twoim literkom :)..i tej "viagrze"...
...
..hihihihi... jest swietny...
..hmm zastanawia mnie jedno ...
..po co mu "correga Tabs" w tej kieszeni...???
..viagra tak zadzialala ze nie zdazyl w szklanke roz ..spuscic ;)..czy cio??:]
..serdecznie pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Z kosmicznego dystansu, który wszystko ujednolica i zaciera, wydobyłaś najgłębszą intymność. Ten kontrast między bezosobowym widokiem z ISS, gdzie miasta to tylko "ziarnka" i "światła", a finałowym zwrotem do konkretnych oczu, konkretnej osoby – to piękno tego tekstu. Szczególnie poruszające jest to pytanie o "własne miasto" (pragnienie czegoś osobnego, tylko dla dwojga). Bardzo mi się podoba.
    • @huzarc Najbardziej podoba mi się zakończenie. Te lampy gasną wcześniej "bo nie ma tu komu chodzić wieczorami" – to jest obraz dosłownego i symbolicznego zgaszania życia. Twój wiersz świetnie dokumentuje naszą najnowszą historię i współczesność. 
    • Inaczej teraz patrzysz. Głowa wreszcie podniesiona – to nie pycha - to upór, wyhodowany na przekór, na najbardziej słonej z ziem. Nie pytam, czy przebaczyłaś. Darowanie winy to luksus. Byłaś tam, gdzie nikt nie chciał patrzeć – na marginesie kadru, w martwym polu widzenia. Oddychałaś powietrzem wydzielanym dla innych. Trwałaś, choć kazano ci zniknąć. Więc teraz śnij na głos – marzenia mają prawo być hałasem. Płoń, nie ukrywając dymu, niech szczypie w oczy tych, którzy milczeli najgłośniej. Przestałaś być drogą. Jesteś kompasem. Już nie cieniem - lecz mapą nieba. Masz gwiazdy na wyciągnięcie ręki - kto poznał absolutną ciemność - potrafi docenić najmniejszy foton. Życie tych, którzy stali się widzialni jest trudne i prawdziwe. Przestałaś być przezroczysta. Masz głos, masz barwę. Jesteś.   Moja przyjaciółko.  
    • @viola arvensisBardzo dziękuję! Duże miasto mnie męczy swoim zgiełkiem, ale uciekam od niego w  ciszę. :)  @Deonix_Badzo dziękuję! Słuchawki mam, ale nie mogę na razie ich używać, bo nie usłyszałabym też najważniejszego głosu. :))  
    • @MigrenaBardzo dziękuję!  Jestem wzruszona. Twoje słowa to dla mnie coś więcej niż komplement. Szczególnie dziękuję za wychwycenie tego konfliktu między honorem a przeznaczeniem - to sedno całej opowieści. Serdecznie pozdrawiam. :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...