Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

~*~

czy jutro
znów dziurawą
łodzią
płynąć będę
rwącą rzeką ?

czy znów patrzeć będę
jak szare są łzy
deszczu ?

ja chcę jedynie
przytulić się
do jednej
z pajęczych sieci
zwanej

szczęściem...

Opublikowano

po pierwsze: jeżeli wiersz nie ma TYTUŁU
należałoby go poszukać w warsztacie
po drugie: dziurawą łodzią, rwącą rzeką - za dużo tych przymiotników
po trzecie: szare łzy deszczu - patos
pointa już ciekawsza
ale ona wiersza nie uratuje
na warsztat z tym
pozdr

Opublikowano

ja proponuję tytuł: 'wtórność'
inwersje = patos ----> płynąć będę musiała. zastanawiam się, czy rozmawiasz z mamą w ten sposób. 'mamo, obiorę ziemniaki na obiad dzisiejszy, abyś Ty nie musiała swych rąk ubrudzić. wyręczę cię w tej pracy niewdzięczniej'. brzmi komicznie? tak samo wygląda w wierszu.

Opublikowano

Debiut i brakuje właściwych (wg mnie) komentarzy...

Ja myślę, że jeśli wiersz nie ma tytułu to nazwij go po prostu *** i dodaj w nawiasie krótki cytat z utworu. Mogłoby to wyglądać tak: *** (czy jutro). W pierwszej strofie faktycznie przymiotniki przeszkadzają. Ale kiedy skasujesz "rwącą" (co byłoby rozsądnym rozwiązaniem), to także nie brzmi dobrze. Więc może tak:

czy jutro
znów dziurawą
łodzią
płynąć będę
po rwącej rzece?

...Dalej - "szare łzy deszczu" - może i patos. Więc może tutaj skasować "łzy"? Byłoby mniej patetycznie.

"Ja chcę jedynie" - radziłbym skasować "ja" i "jedynie". I tyle. Bo zakończenie jest bardzo dobre.

Wiersz jak na debiut nie jest zły, ale musisz wyciągnąć wnioski. Czekam na kolejny wiersz.

pozdrawiam /Arek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję. :)
    • Wiedziałeś ile gwiazd spadło z Twoich ust, ileż błękitów każde tchnienie wydawało, a smutek wciąż rósł.   Twój bieg Jim dawno się skończył, "Klub 27" to zakręt drogi jak Krzyż opuszczony z baldachimem cierni.  Park wypełniony milionami chwilowych dreszczy. Włosy jak u Dionizosa, półnagie i ciemne, czy uwierzyłeś jak Nietsche, że Bóg się objawił?   Światem od dawna rządzą Penteusze, tu drzwi są zawsze zamknięte. jeszcze raz nabrać w pierś haust, a potem objąć słowa drżącymi rękami. To tylko znikający pociąg, rys słońca z pełnymi refleksami.   Jak dobrze że ciągle są deszcze, łzy w nich można schować, nie pasują, za duże są.   Cisza tu. Czy tam jesteście tacy sami?                    
    • Tak, tylko ja dwa razy się wymigałem a Roma mnie wywołała do tablicy, a ja jak ktoś pyta to muszę odpowiedzieć. A jak już odpowiadam to szczerze bez względu na konsekwencje. I zaznaczyłem „dla mnie” nie jak to stosują inni bo tu nie mam doświadczenia i nie wiem, ale wiem co mnie się podoba w innych piszących bo kocham piękno w każdej postaci. Dlatego nigdy nie spędzam czasu wolnego na plaży tylko w muzeum w wierszach w gwiazdach i wtedy może być na plaży a brzegiem morza to lubię iść nawet i kilka kilometrów tylko nie leżeć za parawanem.
    • Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu!   Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić!   Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę.   Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało.   Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać.   Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
    • @Robert Witold Gorzkowski Przeczytałem teraz w bezkresnym internecie, że wielcy poeci często stosują nawiasy w swoich utworach. Podane nazwiska to Thomas Eliot, Stefan Barańczak, Wisława Szymborska.   Ja się chyba nigdy z nawiasami w poezji nie zetknąłem. Dopiero Roma...... No ale Roma może przecież wszystko. I to cholera jest wciąż piękne i niezwykłe.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...