Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pourywany


Rekomendowane odpowiedzi

Wewnątrz mego miasta
kołyska
faluj z nią powoli
nie chcemy wstrząsu

drzewo upadłe
liczy miliony godzin
w przód
w tył
legnie na wznak

popielata przestrzeń
na policzkach matki
rozciąga się
wzdłuż uczynków

może zostanę w strumieniu jutra
może ucichnę z niewydanym oddechem

jasno-jaskrawe oczy tych co kochają
niech będą święci
ostatni pacałunek
do anioła na parapecie
zasypiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...