Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W blasku srebrzystej poświaty księżyca,
kształtem odcina się nagość wśród nocy.
Ochrypłym głosem puchacz śle z ukrycia,
chwalebne uhu, niczym tkliwy dotyk.

Patrzę jak w toni, bóstwo się zanurza
i ciepłe fale obmywają wdzięki.
Rzęsa przy brzegu gęstniejąc jak burzan,
chroni dostępu do podwodnej głębi.

Niczym syreni pokuszenia owoc,
wpada w objęcia nieopodal jachtu.
Wydaje okrzyk w uwielbieniu tonąc,
gwiezdne plejady potęgują nastrój.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...