Rob 62 Opublikowano 28 Lipca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 złomy umarłe w trzasku szczelin w świście przepaści niebotyczne wiatru policzek jeden, drugi i palce mocno zaciśnięte stopy wtłoczone w skórę skały i dusza wolna umysł czysty i lina przecięta.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Barański Opublikowano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 to "w świście" jakoś dziwnie brzmi - nie wiem, jak jest poprawnie, ale nawet jeśli to jest dobre, to mi się nie podoba:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fr ashka Opublikowano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 nie wiem o czym jest, nie rozumiem go i budowa mnie denderwuje, nie lubie takiej wersyfikacji... pozdr, fr.ashka ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob 62 Opublikowano 28 Lipca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jest o śmierci w górach... nie koniecznie przypadkowej... a wersyfikacja..? no cóż nie umiem pisać wierszy więc nie sciemniając przyznam że nie bardzo wiem co mógłbym zmienić. Dzięki za szczerość i pozdrawiam serdecznie :) Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna_W. Opublikowano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 Tekst tłumaczy się sam. Krótko mówiąc: jest dobrze. Żeby było lepiej, osobiście skróciłabym go o powtarzający się spójnik "i". Aha, i jeszcze zrobić coś, aby stał się stroficzny? Pozdrawiam upalnie. A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_Biela Opublikowano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 Jeśli dobrze rozumiem to tak sobie wczepiasz tutaj swoje twory...taka samokrytyka aż sama degraduje twoje dalsze pisanie i starania o coraz lepsze tworzenie...ja rozumiem samokrytykę typu Słabo piszę nie za bardzo mi wychodzi muszę się ciagle uczuć duzo pisać czytać...ale nie umiem pisac to samobójstwo... Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. złomy w trzasku szczelin umarłe w świście przepaści wiatru policzki palce mocno zaciśnięte stopy w skórę wtłoczone lina rozerwana skały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rob 62 Opublikowano 28 Lipca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przykro mi... ale w Twoim wierszu chodzi o coś zupełnie innego... niż w moim poza tym samo stwierdzenie "wiatru policzki" niewiele mówi a lina musi być przecięta... Nie mówię że mi się nie podoba ale poprostu wolę swój "twór" :))) Mam dystans do tego co robię i nie aspiruję do miana poety. Jeśli ktoś czytając zebrane przeze mnie wyrazy może podzielić się refleksją na ich temat to już jest fajnie. Dzięki za poświęcony czas i pomoc. Serdecznie pozdrawiam, Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się