Samotna łza

[Tali Maciej]

W głębinach zwierciadeł
Ujrzałem krystaliczną łzę
Jak krople rosy o poranku
Która spływając z długich rzęs
Jak z płatków magnolii
Zatańczyła na twym policzku
Samotne Tango
W rytmie bicia naszych serc

Zamknęłaś oczy
Jakby opadła kurtyna
Nastał poranek

[stanislawa zak]

i dobrze że nastał bo nie byłaby już taka samotna,

[fr ashka]

"i to tak jakby opadła kurtyna"- wyrzuciłabym "i to tak"
(i chyba "sztuka dobiegła końca" też- to wynika z tej opadajacej kurtyny)

pozdr, fr.ashka ;)

[Tali Maciej]

Dzięki za poprawki, rzeczywiście brzmi lepiej, pozdrawiam serdecznie

[Ewa Twardowska]

hej dzieki za krytyke mojego wiersza hmm to dopiero moje poczatki ale dzieki za rady z mila checia pomysle nad nimi!!!!! twoich wierszy jeszczenie czytałam ale przeczytam kilka. masz racje ze ten wiersz byl pisany w złosci. kazdy moze go inaczejzinterpretowac dzieki za twoj komentarz!!! pozdrawiam!

[paulka / wega]

ładny. jestem na tak :)