Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Festina lente


Rekomendowane odpowiedzi

Szary mur, brudno-bialy mur, zo'lty mur. Droga zwija sie miedzy nimi, gdzieniegdzie rozrzucano pochylone drzewa obrazkiem z ilustrowanego czasopisma. Szary mur znowu pilnie patrzy bladoszarym spojrzeniem, droga skreca na lewo - pomaran'czowe plamy porosto'w na bialawym tle nieskon'czonego muru, wyzej tylko niebo puste i bezdenne, nieokres'lonej barwy.
Co to jest - podro'z? Gwiazdy pod nogami, czarny plaszcz i miecz w reku, srebrne fale, przerazajaca dzungla bylych filmo'w, turkusowy koliber nad zbyt jaskrawym kwiatem, ptak ognisty nad zielonym morzem paproci, zebry i smoki przechadzaja sie obok rudej z szarym ogonem wiewio'rki, kukulka i krokodyl znikaja w jednej ciemnoniebieskiej mgle, nikt nie s'pieszy ratowac' piekna ksiezniczke, kon' skrzydlaty przekomarza sie z niedz'wiedziem. Stulecie kreci sie niby seledynowa wstazka wspomnien' - jedwab tak przyjemnie chlodny,mozna zaples'c' warkocz, z wolna owinac' wstazeczka, a tam i dnie pelne slon'ca, i dzdzyste poranki, i droga, kto'ra zwija sie od szarego muru do muru bialawego, i przemijane stokrotki. Chlodno. Cieplo. Szary mur - ile jeszcze razy! Tylko by Minotaur nie nadszedl - tez mi wspolbiesiadnik. Zacznie gadac', ze labirynt zostal zbudowany tylko dla niego.
Szary mur... A ciekawa jestem - jakie teraz stulecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...