czterdzieści jeden i dwa

[Patryk_Nikodem]

duszno i w stanach gorączkowych
teraz chętnie stworzę własne nieba
i porozmawiam z tobą anormalnie

możesz rzucać słuchawkami
rozpierdolę głuche telefony

woła mnie schnący filodendron
a słuchać potrafię tylko roślin
więc nie proś o pomoc

dziś światy zmieniam jak pokoje
korytarzem zakrzywiam czasoprzestrzeń
i w końcu majaczę z jakiegoś powodu

[Bea Nefer]

emocjonalnie. druga strofa mi się nie podoba. gorączka fakt. trochę majaczenia jest. nie mniej myślę, że podstawa do dobrego wiersza istnieje. diwe pierwsze strofy sprawnie napisane.

[fr ashka]

Patryku...postanowiłam przeczytać coś Twojego.
podoba misie, ale wyrzuciłabym "rozpierdolę". wiem, ze to miało byc mocne, ale jakoś mnie drażni, wybija z rytmu... :)

"dziś światy zmieniam jak pokoje
korytarzem zakrzywiam czasoprzestrzeń
i w końcu majaczę z jakiegoś powodu"

- to podoba misie najbardziej :]

podoba mi się temat, ogólnie wiersz na +

pozdr, fr.ashka ;)

[ot i anka]

podoba mi się szczególnie dlatego że też mam takie stany:) a o majaczeniu nawet nie mówię:))pozdrawiam serdelkami